Powoli dobiega końca pierwsze zimowe zgrupowanie PGE GKS Bełchatów. Giekaesiacy mają przed sobą jeszcze jeden trening oraz zamykający obóz mecz kontrolny. Kończący się tydzień oraz pierwsze dni kolejnego to najcięższy okres dla zawodników.
Wszystkie zajęcia są ukierunkowane na budowę wytrzymałości i szybkości organizmów, stąd mniej piłki a przewaga różnego rodzaju przyrządów do ćwiczeń siłowych i biegowych. Dziś rano bełchatowianie mieli zajęcia w hali, gdzie m.in. przeszli trening obwodowo-stacyjny z akcentami siły. By urozmaicić nieco te ciężkie zadania, trener Kiereś zarządził także grę w koszykówkę, co przyniosło efekt w postaci niekonwencjonalnych zagrań i dobrej zabawy.
Po południu zawodnicy spotkają się na boisku, gdzie o 16:30 rozpocznie się ostatni trening zgrupowania. Wcześniej jednak sztab szkoleniowy PGE GKS Bełchatów uda się na uroczyste spotkanie z burmistrzem Wągrowca.
Wieczorem trener Kamil Kiereś ustali składy na sobotni sparing z Nielbą Wągrowiec (godz. 11). W meczu z gospodarzami nie będzie mogło wystąpić kilku giekaesiaków: Kamil Kosowski, który część ćwiczeń wykonuje z zespołem a pozostałą bez obciążania ścięgna Achillesa, Mateusz Mak ma lekko podkręconą kostkę po meczu z Chojniczanką, Miroslav Bozok trenuje indywidualnie ze względu na gips na ręce. Pod znakiem zapytania stoi też występ Filipa Modelskiego, który jest przeziębiony.
Żródło: gksbelchatow.com