Wszystko wskazuje na to, że Dawid Dzięgielewski wiosną znów będzie grał w barwach MKS Kutno (III liga łódzko- mazowiecka). Dwudziestolatek kilka tygodni temu rozwiązał umowę z „Miejskimi” i szukał sobie nowego klubu, jednak prawdopodobnie otrzyma kolejną szansę w Kutnie.

Wychowanek skierniewickiej Unii trafił na Kościuszki przed bieżącym sezonem. Miał być motorem napędowym ofensywnej siły „Miejskich”, jednak częściej niż na murawie, siedział na ławce rezerwowych. Po rundzie jesiennej na swoim koncie miał tylko jedno trafienie. Zwolennikiem talentu byłego młodzieżowego reprezentanta Polski jest Kamil Socha, trener MKS.

– To młody chłopak, w którym drzemie duży potencjał. Ma zadatki by stać się naprawdę dobrym piłkarzem. Potrzebuje czasu na aklimatyzację – zachwala Kamil Socha.

W sobotnim spotkaniu z Sokołem Aleksandrów „Dzięgiel” pojawił się na boisku po przerwie i zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Strzelił bramkę i był wyróżniającą się postacią w szeregach MKS.

– Widać było, że Dawid chciał się pokazać. Walczył za dwóch, był aktywny i zdobył piękną bramkę. Oby tak samo grał wiosną. Liczymy na niego – dodaje Andrzej Królak, kierownik kutnowskiej ekipy.

Źródło: miejscy.pl