AKTUALNOŚCI
ŁKS przegrał w stolicy

Łódzki Klub Sportowy przegrał w Warszawie z Legią 0:2 (0:1) w meczu 20. kolejki T- Mobile Ekstraklasy. Mimo, że łodzianie momentami byli lepsi od gospodarzy nie potrafili ze stolicy wywieźć nawet jednego punktu. Znakomitej sytuacji nie wykorzystał Marek Saganowski, a bramki dla gospodarzy zdobyli: Rafał Wolski i Michał Kucharczyk.


tomadex wszystko dla kibica

Już w pierwszych sekundach groźnie zaatakowała Legia. Po zamieszaniu w polu karnym piłkę zdołali jednak wybić defensorzy ŁKS. W 4. minucie po nieporozumieniu Michała Żewłakowa i Dusana Kuciaka, bliski przejęcia futbolówki był Artur Gieraga. Ostatecznie całą sytuację naprawił golkiper gospodarzy, który złapał piłkę. W odpowiedzi Miroslav Radović umieścił piłkę w bramce, ale był na spalonym i sędzia gola nie uznał. Inicjatywa od początku należała do piłkarzy z Warszawy, ale nie potrafili oni zagrozić bramce Bogusława Wyparły. Powoli do głosu zaczęli dochodzić łodzianie. W 16. minucie w pole karne Legii wpadł Marek Saganowski i oddał strzał z ostrego kąta. Dusan Kuciak zdołał obronić. Chwilę później znów gorąco było w polu karnym gospodarzy. Z dystansu strzelał Ronald Gercaliu, ale pewnie piłkę złapał Dusan Kuciak. W 24. minucie Rafał Wolski przejął bezpańską piłkę, wpadł w pole karne i oddał bardzo mocny strzał z ostrego kąta. Bogusław Wyparło nie miał nic do powiedzenia. Goście starali się szybko wyrównać, ale bezskutecznie. W 28. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Maciej Iwański, lecz oddał fatalny strzał po którym piłkę spokojnie złapał Dusan Kuciak. W odpowiedzi sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Rafał Wolski.

Druga połowa zaczęła się dość spokojnie. Żadna z drużyn nie zdecydowała się na śmielszy atak. W 51. minucie blisko pokonania własnego bramkarza był Ronald Gercaliu. W ostatniej chwili dobrze interweniował jednak Bogusław Wyparło. Dziesięć minut później golkiper ŁKS wyłapał strzał Danjela Ljuboji. W 63. minucie po dośrodkowaniu ze skrzydła Marek Saganowski trafił w poprzeczkę. Po tej sytuacji lekką przewagę osiągnęła Legia. Najpierw w sytuacji sam na sam piłkę tuż obok słupka posłał Danjiel Ljuboja. W 73. minucie gospodarze osiągnęli swój cel i zdobyli drugiego gola. Piłkę stracił Antoni Łukasiewicz, Danjiel Ljuboja podał do Michała Kucharczyka, a ten oddał bardzo mocny i celny strzał z ostrego kąta. Od tego momentu tempo meczu wyraźnie spadło. Legioniści zaczęli spokojnie wymieniać podania, a ŁKS nie potrafił przeprowadzić żadnej składnej akcji. W końcówce dobrą sytuacje miał jeszcze Michał Kucharczyk, który otrzymał dobre podanie od Nacho Novo. Napastnik źle przyjął jednak  futbolówkę i z interwencją zdążył Bogusław Wyparło.

Legia Warszawa- ŁKS Łódź 2:0 (1:0)
Bramki: Rafał Wolski 24, Michał Kucharczyk 73

Legia: Dusan Kuciak – Artur Jędrzejczyk, Michał Żewłakow, Inaki Astiz, Jakub Wawrzyniak, Janusz Gol, Jakub Rzeźniczak, Miroslav Radović (59 Jarosław Żyro), Rafał Wolski (87 Nacho Novo), Danjiel Ljuboja, Ismael Blanco (46 Michał Kucharczyk)

ŁKS: Bogusław Wyparło – Ronald Gercaliu (78 Seweryn Gancarczyk), Michał Łabędzki, Piotr Klepczarek, Artur Gieraga, Antoni Łukasiewicz, Olegs Laizans, Wojciech Łobodziński, Maciej Iwański (64 Marcin Mięciel), Robert Szczot (53 Grzegorz Bonin), Marek Saganowski

Żółte kartki: Danjiel Ljuboja, Artur Jędrzejczyk (Legia), Piotr Klepczarek (ŁKS)

Widzów: 20424

Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz)

Subskrybuj
Powiadom o

1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
jara60
12 lat temu

jak mozna wygrac mecz majac w skladzie takich grajkow jak szczot ,mieciel .ten drugi za jaka kare musimy go ogladac ,facet jest nie obecny widzialem jego popisy w mlodym lks to mi wystarczylo tam byl jednym z najslabszych i ciagnie sie go za uszy do ligi pytam sie po co on pokazal jakie ma podejscie do klubu razem z adamskim patrz sprawa kasy proponuje wygwizdac to cos w koleinym meczu bo to obciach ze on jest na uni razem z tym drugim gwiazdorem wont z uni