AKTUALNOŚCI
Widok drugi w Milan Cup

Wielką niespodziankę sprawili chłopcy z rocznika 2002 Widoku Skierniewice, którzy w niedzielę rywalizowali w turnieju Milan Cup. Do Nowej Wsi koło Pruszkowa pojechała inna grupa chłopców niż ta, która dzień wcześniej wygrała w Warszawie turniej Mini Legia Cup. Młodzi skierniewiczanie trafili do grupy II.


keeza komplety sportowe

Rywalizowali z Amatorem Maszewo, Dragonem Bielany Warszawa i Unią Warszawa. Zespół liczył 13 zawodników, którzy zostali podzieleni na trzy czteroosobowe grupy, które w każdym meczu grały taką samą liczbę minut.

W pierwszym meczu grupowym Widok zmierzył się z Amatorem Maszewo i miał kilka dobrych okazji do zdobycia gola, jednak zabrakło trochę szczęścia i mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Drugim rywalem Skierniewic był zespół Dragon z warszawskich Bielan. Piłkarze Widoku rozpoczęli ten mecz bardzo dobrze i objęli prowadzenie po golu Kamila Sypulskiego, który przelobował bramkarza z Warszawy. Chwilę później przepięknym strzałem zza linii środkowej popisał się Kajtek Janusz i piłka wpadła w okienko bramki Dragona. Później młodzi skierniewiczanie skutecznie odpierali ataki rywali i zanotowali pierwsze zwycięstwo w turnieju. Ostatni mecz grupowy zagrali z Unią Warszawa i aby awansować do półfinału musieli co najmniej zremisować. Chłopcy wykazali się dużą koncentracją i determinacją dzięki czemu zremisowali i zapewnili sobie awans do półfinału.

W meczu półfinałowym trafili na znakomicie grający i mocny zespół Sarmaty Warszawa, który w swojej grupie pokonał wysoko wszystkich rywali. Mecz rozpoczął się od szybkiej bramki dla drużyny w Warszawy. Kilka chwil później Mikołaj Michalak został trafiony piłką w twarz i mecz do końca oglądał z ławki z rozbitym nosem. Później jeszcze kilka razy rywale byli blisko pokonania Norberta Klepaczki, ale bramkarz dwoił się i troił, a w dodatku dopisywało mu szczęście. Po jednej z interwencji bramkarz Widoku kopnął piłkę w kierunku napastnika, a piłka ku zaskoczeniu wszystkich zrobiła kozioł przed bramkarzem Sarmaty i wpadła do bramki. Remis 1:1. Po stracie bramki chłopcy z Warszawy szybko wyszli na prowadzenie strzelając 2 gole i kontrolując mecz. Wydawało się, że nic nie może odebrać im awansu do finału, ale stało się coś niesamowitego. Gdy do końca meczu pozostało około 2 minut drużyna ze Skierniewic wykonywała aut. Piłkę w kierunku bramki rywali kopnął Sebek Łazęcki, a bramkarz Sarmaty interweniował tak niefortunnie, że piłka wpadła do siatki. Ostatnia minuta meczu przyniosła drużynie Widoku wyrównanie, po mocnym podaniu Sebastiana piłka trafia w nogę zawodnika Sarmaty i wpada do bramki Warszawiaków. Remis 3:3 i o awansie do finału decydowały rzuty karne. Przed serią jedenastek dokonano zmiany bramkarza i między słupkami stanął Kajtek Janusz, który rozpoczął „Dudek Dance” i obronił pierwszy strzał. Później Kuba Reszka huknął jak z armaty i było 1:0. W następnej serii gola strzelili zawodnicy Sarmaty, a Widok stałego fragmentu gry nie wykorzystał. Trzecia seria, to celne strzały obu zespołów. Gola dla Widoku strzelił Kajtek Janusz. Czwarta seria to wspaniała interwencja bramkarza Skierniewic, który obronił strzał rywala. Do decydującego karnego podszedł Mikołaj Michalak. Mocny strzał Mikołaja dał awans do finału wywalczony po bardzo emocjonującym meczu, gdzie na boisku były przysłowiowe „krew, pot i łzy”. Dla piłkarzy Widoku były to łzy szczęścia, bo czasem tak w sporcie bywa, że drużyna teoretycznie słabsza, dzięki wielkiej ambicji i chęci zwycięstwa potrafi wygrać z faworytem.

W finale młodzi skierniewiczanie zagrali z Polonezem Warszawa przegrywając zasłużenie 0:2 i w całym turnieju zajęli znakomite drugie miejsce.

Widok: Norbert Klepaczka, Kajtek Janusz, Kuba Jasiński, Kamil Sypulski, Mikołaj Michalak, Michał Gędek, Filip Burzyński, Damian Gromek, Kuba Reszka, Sebek Łazęcki, Oskar Krupa, Kuba Rudnicki, Kacper Poliński.

Źródło: Rafał Rożek

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments