Widzew Łódź przegrał z Jagiellonią Białystok 1:4 (1:2) w meczu 23. kolejki T- Mobile Ekstraklasy. Łodzianie od 20. minuty grali w dziesiątkę po tym jak czerwoną kartką ukarany został Hachem Abbes (na zdjęciu). W drugiej połowie z boiska wyleciał jeszcze Dudu Paraiba.
Już w pierwszych minutach prowadzenie mogli objąć łodzianie. W 3. minucie po zablokowanym strzale Princewilla Okachiego, z 10 metrów poprawił Przemysław Oziębała. Grzegorz Sandomierski odbił piłkę do boku, zaś dobitka Mehdiego Ben Dhifallaha była minimalnie niecelna. Pięć minut później groźną kontrę przeprowadzili gospodarze. Z ostrego kąta sprytnie w krótki róg huknął Tomasz Kupisz i Maciej Mielcarz interweniował z kłopotami. Chwilę później po rzucie rożnym groźnie główkował Alexis Norambuena, ale znów bez zarzutu zachował się golkiper Widzewa. W 20. minucie czerwoną kartką za faul w polu karnym na Macieju Makuszewskim ukarany został Hachem Abbes. Rzut karny pewnym strzałem na bramkę zamienił Tomasz Frankowski. Taki obrót sytuacji rozluźnił szeregi białostocczan. Gospodarze zaczęli popełniać koszmarne błędy, szczególnie w defensywie. W 28. minucie po stracie piłki w polu karnym przez Tomasza Porębskiego, Przemysław Oziębała podał ją do Mehdiego Ben Dhifallaha, a ten z bliska dopełnił formalności. Wyrównujący gol uskrzydlił łodzian, którzy odważniej zaczęli atakować. Przewaga liczebna Jagiellonii na boisku w ogóle nie była widoczna. W końcówce gospodarze zdołali zdobyć bramkę. W 41. minucie po rzucie rożnym nieudanie interweniował Mindaugas Panka i Thiago Cionek z bliska pokonał Macieja Mielcarza.
Pierwsze minuty drugiej części spotkania były całkowicie bezbarwne. Jagiellonia grała swoją piłkę, a Widzew próbował znaleźć sposób na skuteczną akcję. W 61. minucie Grzegorz Sandomierski złapał piłkę po kąśliwym płaskim strzale z dystansu Łukasza Brozia. Trzy minuty później ewidentnie w polu karnym Tomasza Kupisza faulował Dudu Paraiba i Paweł Gil wskazał na jedenasty metr pokazując Brazylijczykowi drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Ponownie rzut karny wykorzystał Tomasz Frankowski i było 3:1. Goście osłabieni brakiem dwóch graczy na boisku popełniali fatalne błędy w rozgrywaniu piłki. Nie zależało im już na korzystnym rezultacie tylko na jak najmniejszej stracie bramek. W 72. minucie cudownym technicznym strzałem z narożnika pola karnego popisał się Maciej Makuszewski. Piłka przeleciała nad bezradnym Maciejem Mielcarzem i ugrzęzła w siatce. Pachniało kolejnymi bramkami ale znakomicie w bramce Widzewa interweniował Maciej Mielcarz. W 84. minucie Grzegorz Rasiak trafił do siatki, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną. Więcej ciekawych akcji już w tym meczu nie było i Jagiellonia Białystok wygrała z Widzewem Łódź 4:1.
Jagiellonia Białystok- Widzew Łódź 4:1 (2:1)
Bramki: Tomasz Frankowski 22 (k), 65 (k), Thiago Cionek 41, Maciej Makuszewski 72- Mehdi Ben Dhifallah 28
Jagiellonia: Grzegorz Sandomierski – Alexis Norambuena, Tomasz Porębski, Thiago Cionek, Luka Pejović – Rafał Grzyb (77 Jan Pawłowski), Tomasz Bandrowski, Tomasz Kupisz, Maciej Makuszewski – Nika Dżalamidze (63 Filip Burkhardt), Tomasz Frankowski (73 Grzegorz Rasiak)
Widzew: Maciej Mielcarz – Łukasz Broź, Ugochukwu Ukah, Hachem Abbes, Dudu Paraiba – Princewill Okachi, Mindaugas Panka (46 Jakub Bartkowski), Krzysztof Ostrowski, Mariusz Rybicki (36 Sebastian Duda) – Przemysław Oziębała, Mehdi Ben Dhifallah (70 Piotr Mroziński)
Żółte kartki: Thiago Cionek, Tomasz Porębski, Jan Pawłowski (Jagiellonia), Łukasz Broź, Dudu Paraiba, Maciej Mielcarz, Przemysław Oziębała (Widzew)
Czerwone kartki: Hachem Abbes (Widzew) 20 min- za faul, Dudu Paraiba (Widzew) 64 min- za drugą żółtą
Widzów: 4217
Sędziował: Paweł Gil (Lublin)