AKTUALNOŚCI
Straszny pech Bełchatowa

Piłkarze PGE GKS Bełchatów na długo zapamiętają 84. minutę spotkania we Wrocławiu. W dość problematycznej sytuacji sędzia podyktował bowiem rzut karny, który zdecydował o przegranej bełchatowian.

gadzety kibica keeza

 

Adam Lyczmański dopatrzył się faulu w polu karnym Jacka Popka. Podyktował jedenastkę, którą na bramkę zamienił Argentyńczyk Diaz. Co ciekawe piłkarz ten pojawił się na placu gry zaledwie kilka minut wcześniej. Wniósł sporo ożywienia w ofensywne poczynania Śląska i jak się okazało zdobył zwycięskiego gola. Bełchatowianie mieli w tym spotkaniu swoje szanse. Niewykorzystane sytuacje długo z pewnością rozpamiętywać będą napastnicy: Dawid Nowak i Marcin Żewłakow, którzy przegrali pojedynki z Marianem Kelemenem. W 4. minucie rzutu karnego dla PGE GKS nie wykorzystał Grzegorz Baran. Dla bełchatowian porażka oznacza niespokojne święta i nerwowe wyczekiwanie na poniedziałkowe spotkania.

Śląsk Wrocław – PGE GKS Bełchatów 1:0 (0:0)
Bramka: Cristian Diaz 84

PGE GKS: Sapela – Modelski, Zbozień, Sawala, Popek – Mateusz Mak, Baran (87′ Wacławczyk), Żewłakow, Bożok, Kosowski (85′ Michał Mak) – Nowak (79′ Buzała).
Trener: Kamil Kiereś

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments