AKTUALNOŚCI
Mazovia lepsza od Widoku

W meczu 17. kolejki skierniewickiej klasy okręgowej, Mazovia Rawa Mazowiecka wygrała z Widokiem-Unią Skierniewice 3:0 (2:0). Gospodarze wykorzystali błędy gości i do przerwy prowadzili już różnicą dwóch bramek. Dwukrotnie w tym meczu na listę strzelców wpisał się Paweł Wyciszkiewicz.


tomadex wszystko dla kibica

Przed meczem obydwie drużyny dzieliło 17 punktów. Mazovia miała 33 oczka, z kolei Widok-Unia 16. Po zwycięstwie Mazovii przewaga tej drużyny nad Skierniewiczanami wynosi 20 punktów. Piłkarze prowadzeni przez trenera Marcina Telusa odnieśli czwarte tegoroczne zwycięstwo i podobnie jak Orlęta Cielądz mają w tym roku 12 zdobytych punktów. Te dwie drużyny mają najlepszy wiosenny bilans. Widok-Unia Skierniewice przystępował do tego meczu osłabiony. W porównaniu do poprzedniego meczu z Orlętami Cielądz zabrakło Łukasza Michalaka, Dawida Stefaniaka, Konrada Klimczaka, Daniela Karwata i Tomasza Cybulskiego. Ponadto z zawodników, którzy występowali w tym roku w lidze nie mogli grać Piotr Wysocki, Damian Majcher, Piotr Mikulski i Dominik Kostecki. Ławka rezerwowych Widoku-Unii Skierniewice w meczu z Mazovią Rawa Mazowiecka liczyła trzech piłkarzy. Pierwszą akcję przeprowadzili gospodarze. Już w 1. minucie sędzia podyktował rzut wolny. Do piłki ustawionej na lewej stronie boiska podszedł Szymon Leszczuk. Zawodnik z 25 metrów wrzucił piłkę w pole karne, nikt jej nie przeciął, ta wpadła obok lewego słupka bramki Roberta Janeczka i Mazovia już w pierwszej minucie objęła prowadzenie 1:0. Część kibiców nie kryło zaskoczenia okolicznościami, w jakich padła ta bramka. Na trybunach panowała zrozumiała radość, z kolei dla gości był to zimny prysznic. W 8. minucie po błędzie Milosza Krsticia piłkę przejął Sylwester Kowalczyk, który strzelił w słupek. W 11. minucie Milosz Krstić zagrał futbolówkę do Marcina Zielińskiego. Jego dośrodkowanie z około 40 metrów pewnie chwycił Przemysław Kopczyński. W 14. minucie Mariusz Markowski wywalczył rzut rożny. Z prawej strony boiska wykonywał go Łukasz Winciorek, który odegrał piłkę do tyłu do Eryka Sulikowskiego. Ten wkręcił piłkę w pole karne, lecz minęła ona boisko. Mecz odbywał się w spokojnej atmosferze. Gra toczyła się przede wszystkim w środku pola. Piękna słoneczna pogoda sprzyjała obserwacji tego spotkania. Tym bardziej warto również podkreślić, że stadion w Rawie Mazowieckiej jest jednym z piękniejszych w regionie skierniewickim. W 23. minucie po stracie Eryka Sulikowskiego z 18 metrów strzelał Paweł Wyciszkiewicz, lecz dobrze się spisał Robert Janeczek. W 29. minucie Łukasz Choderski podał do znajdującego się na lewej stronie Sebastiana Amera. Ten strzelił w krótki róg, ale golkiper ze Skierniewic nie dał się pokonać. Trzy minuty później po kolejnym błędzie skierniewickiego obrońcy szansę miała Mazovia. Strzelał Łukasz Choderski, lecz czujny był Robert Janeczek. W 33. minucie Szymon Leszczuk dośrodkował, a piłkę po strzale Choderskiego wybili skierniewiccy obrońcy. Cztery minuty później po dośrodkowaniu Pawła Wyciszkiewicza bardzo niecelnie główkował Jarosław Karaś. W 43. minucie Sebastian Amer bardzo ładnie utrzymał piłkę w boisku. Podał do Łukasza Choderskiego, który z kolei odegrał do Sylwestra Kowalczyka. Ten przepięknie strzelił lewą nogą zza pola karnego. Piłka odbita od palców golkipera trafiła w poprzeczkę i wyszła poza pole gry. W pierwszej połowie piłkarze Widoku-Unii mieli sporo strat, w ich poczynania wkradała się nerwowość będąca konsekwencją nieudanych pojedynczych akcji. Być może gra inaczej by wyglądała, gdyby nie sytuacja z 1. minuty. Nie zmienia to faktu, że pierwsza połowa toczyła się pod dyktando Mazovii Rawa Mazowiecka. Dowodem na to była sytuacja z 45. minuty, kiedy to po akcji Michała Kaźmierczaka, piłka trafiła do Sylwestra Kowalczyka. Ten zagrał w pole karne do Pawła Wyciszkiewicza. Napastnik Mazovii obrócił się i strzałem z bliska pokonał Roberta Janeczka. Była to ostatnia akcja w pierwszej połowie.

W drugiej połowie zamiast Mateusza Staszewskiego, na boisku pojawił się Arkadiusz Blechowski. W 49. minucie strzał Łukasza Choderskiego obronił Robert Janeczek. W 56. minucie miała miejsce podwójna zmiana w zespole ze Skierniewic. Na boisku pojawili się Artur Banasiak i grający trener Michał Gajda. Ożywiło to poczynania gości, którzy mieli w drugiej połowie kilka sytuacji bramkowych. Najpierw w 58. minucie Mariusz Markowski z prawej strony pola karnego strzelał w górny róg, lecz dobrze zachował się Przemysław Kopczyński, który wybił futbolówkę poza pole gry. Niebawem dwie minuty później Eryk Sulikowski podał do Mariusza Markowskiego. Ten przepuścił piłkę do wbiegającego lewą stroną Łukasza Winciorka, który błyskawicznie zdecydował się na strzał, lecz było to niecelne uderzenie. W 66. minucie po rozegranym rzucie rożnym Łukasz Choderski podał do Sylwestra Kowalczyka, który kolejny raz strzelał, lecz i tym razem skuteczniejszy był Robert Janeczek. W 67. minucie długi przerzut grającego trenera Michała Gajdy trafił do Łukasza Winciorka. Ten zgrał piłkę do środka, gdzie znalazł się Mariusz Markowski. Podkręcił piłkę wewnętrzną częścią prawej stopy, lecz bardzo dobrze spisał się Przemysław Kopczyński. W 70. minucie Szymon Leszczuk strzelał z 23 metrów, lecz Robert Janeczek odbił piłkę na rzut rożny. W drugiej połowie zrobiło się chłodniej, a niebo było bardziej zachmurzone. Mazovia, która miała korzystny rezultat wywalczony w pierwszej połowie, grała spokojnie. Nie można odmówić walki piłkarzom Widoku-Unii Skierniewice, lecz gorzej było ze stwarzanymi sytuacjami i wykończeniem. Zdecydowanie więcej sytuacji bramkowych miała Mazovia. W 90. minucie niecelnie główkował grający trener rawskiego zespołu, Marcin Telus. „Kropkę nad i” Mazovia postawiła w czwartej minucie doliczonego czasu gry. Napastnicy gospodarzy zrobili w polu karnym gości, co chcieli. Decydujące okazało się podanie Szymona Leszczuka do Pawła Wyciszkiewicza, któremu nie pozostało nic innego, jak skierować piłkę do bramki. Widok-Unia Skierniewice z dorobkiem 16 punktów wciąż plasuje się na 11 miejscu. W niedzielę 15 kwietnia o godzinie 15:00 odbędzie się jeszcze ostatni mecz 17 kolejki pomiędzy Białką Biała Rawska a Astrą Zduny. Białka z 15 punktami zajmuje 13 miejsce. Mecz 18 kolejki pomiędzy Widokiem-Unią Skierniewice a Czarnymi Bednary odbędzie się na Stadionie Miejskim w Skierniewicach w sobotę 21 kwietnia o godzinie 16:00. Warto przypomnieć, że jesienią Czarni Bednary wygrali z Unią 4:3. Drużyna ma wiosną do rozegrania jeden mecz zaległy z 14 kolejki. 25 kwietnia o godzinie 17:30, Czarni zagrają w Zdunach z miejscową Astrą. W trzech tegorocznych meczach drużyna prowadzona przez trenera Roberta Łukawskiego zdobyła 6 punktów. Piłkarze z Bednar wygrali z Juvenią Wysokienice (2:0) i Jutrzenką Drzewce (również 2:0). Szczególnie zwycięstwo nad ekipą Krzysztofa Supery było sporą niespodzianką. W 17 kolejce Czarni Bednary przegrali u siebie z Orlętami Cielądz 0:4. Orlęta mają już 45 punktów i wciąż są jedyną niepokonaną drużyną w lidze. Najbliższy mecz 18 kolejki pomiędzy Widokiem-Unią Skierniewice a Czarnymi Bednary jest z gatunku tych spotkań, w których gra się o „6 punktów”. Skierniewiczanie liczą na przełamanie się po dwóch z rzędu porażkach. Czarni z dorobkiem 18 punktów zajmują miejsce 9, a różnica między obydwoma zespołami wynosi 2 punkty.

Powiedzieli po meczu:

Marcin Telus, grający trener Mazovii Rawa Mazowiecka: Uważam, że drużyna ze Skierniewic postawiła nam poprzeczkę wysoko. Nie ukrywam, że którego ja osobiście najbardziej się obawiałem. Szczególnie w poprzedniej rundzie mieliśmy mecz na przełamanie w Skierniewicach. Tam udało nam się po dwóch porażkach wreszcie odnieść zwycięstwo. Dzisiaj myślałem, że będzie bardzo trudno. Natomiast szkoda mi sytuacji, których nie wykorzystujemy. Druga połowa dużo słabsza w naszym wykonaniu niż pierwsza. Mieliśmy dużo niewykorzystanych sytuacji. Uważam, że jeżeli byśmy wykorzystali wszystkie, to wynik byłby inny. Natomiast nie ukrywam, że drużyna ze Skierniewic także stworzyła sytuacje w drugiej połowie i chwała im za to, że nie wykorzystali tych sytuacji. Tej wiosny zdobyliśmy już 12 punktów. Naszym celem ogólnie było stworzenie sobie super atmosfery w szatni i myślę, że dzięki temu mamy wyniki. Naprawdę widać, że jesteśmy inną drużyną niż w poprzedniej rundzie. Płaciliśmy frycowe przez kilka kolejek, natomiast teraz uważam, że będzie nas stać na dużo więcej i będziemy chcieli się pokazać z jak najlepszej strony i nie ukrywam, że do samego końca będziemy walczyć o najwyższe cele.

Michał Gajda, grający trener Widoku-Unii Skierniewice: Zagraliśmy słabo! Zagraliśmy słaby mecz. Przeciwnik był zdecydowanie lepszy, lepiej zorganizowany. Zaczęliśmy od straty bramki w 1. minucie. Próbowaliśmy grać. Drugą bramkę straciliśmy tuż przed przerwą. Zamiast dowieźć wynik do przerwy i myśleć o zmianach, o jakimś ustawieniu, zmianie sposobu gry straciliśmy drugiego gola do szatni. Potem była próba złapania kontaktu. Później z czasem wziąłem szybkich zawodników w pole karne przeciwnika. Zmiana Artura Banasiaka wprowadziła ożywienie i moja troszkę. Zacząłem ustawiać zawodników od środka, od tyłu. Chłopaki jeszcze podjęli walkę. Należy im za to podziękować. Próbowaliśmy. Nie udało. Myślimy dalej. Za tydzień będziemy grali z Czarnymi Bednary u siebie. Musimy w tym meczu zwyciężyć! Inaczej może się zrobić niewesoło w tyłach tabeli.

Mazovia Rawa Mazowiecka – Widok-Unia Skierniewice 3:0 (2:0)
Bramki: Szymon Leszczuk 1, Paweł Wyciszkiewicz 45, 90

Mazovia: Przemysław Kopczyński – Patryk Gołka, Michał Kaźmierczak, Piotr Bednarek, Sebastian Amer (84 Michał Stanowski) – Szymon Leszczuk, Piotr Kuta (69 Marcin Telus), Paweł Wyciszkiewicz, Jarosław Karaś – Łukasz Choderski, Sylwester Kowalczyk, Trener: Marcin Telus

Widok- Unia: Robert Janeczek – Eryk Sulikowski, Rafał Baleja, Milosz Krstić (56 Artur Banasiak), Marcin Zieliński, Mariusz Cieślak (56 Michał Gajda) – Maciej Kozłowski, Daniel Paprocki, Mateusz Staszewski (46 Arkadiusz Blechowski), Mariusz Markowski – Łukasz Winciorek, Trener: Michał Gajda

Widzów: 150

Sędziował: Michał Mularczyk (Skierniewice), asystenci: Cezary Białek, Józef Kuba (Skierniewice)

Źródło: Jarosław Lewandowski

Subskrybuj
Powiadom o

2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
12 lat temu

Kolego, autor relacji nie jest związany z naszym klubem. Oczywiście, macie obecnie mocniejszy zespół. My jesteśmy na etapie budowy zespołu i na efekty musimy poczekać.

Mazovia
12 lat temu

Jak zawsze tłumaczycie się ze w uwas tym meczu nie grało kilku zawodników a co by było jakby oni byli tego niewie nikt,a ja powiem tak byliśmy lepsi i zasłużenie wygraliśmy.Ale życzymy Unii Spokojnego utrzymania w okregówce z grą jaką pokazaliście w drugiej połowie macie duże szanse na utrzymanie.