Trzy miesiące w zawieszeniu na dwa lata – taki wyrok usłyszał w Sądzie Rejonowym w Radomsku były wiceprezes PZPN Eugeniusz Kolator. Wyrok jest nieprawomocny. Obrona już zapowiedziała złożenie apelacji.
Sąd uznał, że Eugeniusz Kolator działał na szkodę wierzycieli klubu RKS Radomsko. Sprawa dotyczyła sezonu 2004/2005. Wówczas RKS-owi przysługiwały pieniądze od PZPN za tzw. prawa licencyjne i marketingowe. W tym czasie radomszczański klub znajdował się w tragicznej sytuacji finansowej. Pensji nie otrzymywali trenerzy, zawodnicy, pracownicy klubu. W klubie pojawił sie komornik, który zajął konto RKS. Klub zaległa pieniądze m.in. starostwu, Urzędowi Skarbowemu, OSiR Dzierżoniów, PGK czy prywatnej firmie z Blachowni. W lipcu 2005 roku PZPN miał przekazać na konto RKS ostatnią część transzy należnej klubowi. Tymczasem do klubu trafiła tylko część pieniędzy(ok. 20 tys. z 50 tys. jakie należne były RKS-owi). Część pozostałej kwoty otrzymał Józef Antoniak były trener RKS, część została w piłkarskiej centrali jako kwoty należne za przewinienia dyscyplinarne (kartki dla zawodników).