Ugochukwu Ukah i Jarosław Bieniuk nie zagrają w ostatnim w tym sezonie meczu ligowym przed własną publicznością z Lechem Poznań. Pierwszy z nich wczoraj opuścił szpital i powoli dochodzi do zdrowia, a drugi został ukarany przez Komisję Ligi Ekstraklasy SA dwoma meczami dyskwalifikacji.

Ugo Ukah noc z czwartku na piątek spędził w kieleckim szpitalu. Trafił tam po urazie głowy, którego doznał w końcówce meczu z Koroną Kielce. Na szczęście, piłkarzowi Widzewa nic poważnego się nie stało. W piątek rano Ukah opuścił szpital i wrócił do Łodzi. Oczywiście, sam uraz głowy to na tyle poważna sprawa, że występ piłkarza w meczu z Lechem Poznań jest wykluczony. Wątpliwe też, by uczestniczył w całym okresie roztrenowania. Tymczasem, rano widzewiacy mieli rozruch pomeczowy. Natomiast dla zawodników, którzy w czwartek z Koroną nie grali lub wchodzili na boisko z ławki rezerwowych, zostały przewidziane zajęcia wyrównawcze. Dzisiaj zespół będzie miał zajęcia w godzinach popołudniowych.

Komisja Ligi Ekstraklasy SA w piątek analizowała mecze 29. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Rozpatrywana była także czerwona kartka, którą Jarosław Bieniuk zobaczył w meczu z Koroną Kielce. Zawodnik Widzewa został zgodnie z Regulaminem Dyscyplinarnym zdyskwalifikowany na dwa kolejne mecze, co oznacza, że zabraknie go nie tylko w ostatnim meczu tego sezonu, ale także w inauguracyjnym meczu kolejnych rozgrywek.

Źródło: widzewiak.pl