Sorento Zadębie Skierniewice wygrało z Zjednoczonymi Stryków 3:1 (1:0) w meczu 31. kolejki IV ligi łódzkiej. Wyśmienitą formę zaprezentował napastnik gości Marcin Zając, który dwukrotnie pokonywał bramkarza Zjednoczonych. Dzięki tej wygranej Sorento zapewniło sobie utrzymanie w lidze.

Zjednoczeni zaczęli mecz nieźle. Już w 11. minucie strykowianie mieli doskonałą okazję do objęcia prowadzenia. Świetną piłkę posłał Gajek, a wychodzący sam na sam z bramkarzem Robert Król strzelił wprost w nogi golkipera gości. Sorento próbowało grać na Zająca i w 24. minucie w końcu ta taktyka się powiodła. Zjednoczeni stracili piłkę w środkowej strefie, skąd nastąpiło natychmiastowe podanie do uciekającego Zająca. Szybki jak wiatr gracz Sorento w jednej chwili urwał się obrońcą i wyszedł sam na sam z Zalewskim. Bramkarz Strykowa nie miał nic do powiedzenia i było 0:1. Gospodarze próbowali odpowiedzieć, ale brakowało dokładności. Wreszcie w 40. minucie gospodarze mogli doprowadzić do remisu. W pole karne wpadł Łukasz Nagański i wrzucił na piąty metr do Króla, który jednak nie czysto trafił w piłkę i ta o centymetry minęła słupek bramki.

W drugiej połowie działo się o wiele więcej. Już na początku bliski szczęścia był Czerepiński, ale jego strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, nieznacznie minął bramkę. W okresie od 60 do 70 minuty obie drużyny szły cios za cios. Ze strony Zjednoczonych bramki mogły paść po strzałach Bartosika i Baryły, natomiast Sorento nie strzeliło gola po interwencji Zalewskiego i niecelnym szczupaku z siedmiu metrów. W końcu jednak otworzył się worek z bramkami. W 76. minucie goście podwyższyli za sprawą niezawodnego Zająca, który w niemal identyczny sposób jak przy pierwszym golu strzelił swoją drugą bramkę. Odpowiedź strykowian była niemal natychmiastowa. Wprowadzony kilka minut wcześniej Łukasz Hinc dobrze ustawił się w polu karnym i w zamieszaniu podbramkowym oddał skuteczny strzał, który dał kontakt i nadzieję na choćby remis. Podopieczni trenera Tomasza Szcześniaka musieli się otworzyć i skoro w kolejnych minutach nic to nie dawało, w końcu goście wyjaśnili sytuację. Błąd obrońcy Strykowa kosztował stratę piłki na rzecz Łukasza Łojszczyka, który przelobował wysuniętego Zalewskiego i ustalił wynik meczu na 1:3.

Zjednoczeni Stryków- Sorento Zadębie Skierniewice 1:3 (0:1)
Bramki: Łukasz Hinc 77- Marcin Zając 24, 76, Łukasz Łojszczyk 84
Zjednoczeni: Zalewski – Majewski, Czerepiński, Ostrowski, Kluge (75 Hinc) – Bełdziński, Ł. Nagański, Bartosik, Król – Gajek (46 Lenart), Baryła

Źródło: dlakibica.pl