Sporo bramek obejrzeli kibice w meczu GUKS Gorzkowice z Mechanikiem Radomsko.  Gospodarze, mimo ambitnej gry zwłaszcza w drugiej połowie przegrali z beniaminkiem IV ligi 2:3. Wszystkie gole dla Mechanika strzelił Tomasz Walioszczyk.

Pierwsza połowa meczu toczyła się pod dyktando świeżo upieczonego czwartoligowca. W 11. minucie po ładnej zespołowej akcji strzał Adama Olejnika obronił Damian Szczepocki. Pięć minut później po zagraniu A.Olejnika, Tomasz Walioszczyk zdecydował się na próbę przelobowania bramkarza gospodarzy. Decyzja okazała się słuszna, bo piłka ku zaskoczeniu graczy GUKS wpadła do siatki. W 20. minucie bezpośrednim strzałem z rzutu rożnego bramkę próbował zdobyć Marcin Antczak. Golkiper gospodarzy był jednak na posterunku i sparował piłkę. Lepiej grający radomszczanie w 31. minucie podwyższyli prowadzenie. Strzałem w krótki róg Szczepockiego po raz drugi zaskoczył Walioszczyk. Pięć minut później mogło być 3:0, ale najpierw Przemysław Krawczykowski trafił w słupek a dobitkę Walioszczyka obrońcy wybili z linii bramkowej. W końcówce pierwszej połowy po zagraniu Antczaka mocno uderzał Walioszczyk, ale bramkarz GUKS wybił piłkę na rzut rożny.
Po zmianie stron zdecydowanie lepiej zaczęli grać miejscowi. Dziesięć minut po wznowieniu gry zespołową akcję GUKS skutecznym strzałem wykończył Marcin Maliszewski. Gospodarze próbowali doprowadzić do remisu, ale ich ataki skończyły się golem dla Mechanika. W 73. minucie A. Olejnik uruchomił Walioszczyka, który nie zmarnował sytuacji sam na sam. Z dwubramkowego prowadzenia radomszczanie cieszyli się niespełna minutę. Pięknym uderzeniem Rafała Dawida przelobował Marcin Kuliberda. W końcówce meczu gospodarze mieli kilka rzutów wolnych, ale nie zdołali doprowadzić do remisu.

GUKS Gorzkowice – Mechanik Radomsko 2:3 (0:2)
Bramki: Marcin Maliszewski 55, Marcin Kuliberda 74 – Tomasz Walioszczyk 16,31,73