Młodym zawodniczkom Stali Radomsko nie wiedzie się w spotkaniach przed własną publicznością. Po wysokiej porażce z Dargfilem II Tomaszów radomszczanki musiały uznać wyższość zawodniczek MOSiR Sieradz.

Spotkanie z MOSiR Sieradz do złudzenia przypominało potyczkę z tomaszowiankami. To Stal jako pierwsza strzeliła gola. W 23. minucie po podaniu Iwony Starczyk gola strzeliła Karolina Kubiak. Odpowiedź piłkarek z Sieradza była błyskawiczna. Po strzale Kingi Nowackiej fatalnie interweniowała bramkarka Stali i już po minucie był remis. Na domiar złego w końcówce pierwszej połowy jedna z zawodniczek Stali tak niefortunnie starała się wybijać piłkę, że ta wpadła do bramki.
Druga połowa toczyła się przy przewadze Stali. Radomszczanki jednak nie potrafiły udokumentować jej strzeleniem wyrównującej bramki. Końcówka meczu należała do zawodniczek z Sieradza. W 75. minucie po rozegraniu rzutu rożnego w polu karnym Stali powstało spore zamieszanie. Piłka po raz drugi nieszczęśliwie odbiła się od zawodniczki Stali i wpadła do siatki. Już w doliczonym czasie gry po kontrze Patrycja Owczarek strzeliła dla swojej drużyny czwartą bramkę.

Stal Radomsko – MOSiR Sieradz 1:4 (1:2)
Bramki: Karolina Kubiak 23 – Kinga Nowacka 24, samobójcze 37,75, Patrycja Owczarek 80+2.
Autor: Przemysław Jafra