AKTUALNOŚCI
Kolejny beniaminek na drodze

Trwa widzewska seria pojedynków z beniaminkami T-Mobile Ekstraklasy. Po porażce 1:3 z Pogonią Szczecin, podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego zagrają z Piastem Gliwice (sobota, godz. 15:45). To dobry moment, żeby zrehabilitować się za dwie ostatnie ligowe wpadki: właśnie z Pogonią, a wcześniej z Polonią Warszawa.

gadzety kibica keeza

 

Za widzewiakami dwutygodniowa przerwa na mecze reprezentacji Polski. Oby w sobotę okazało się, że kilkunastodniowa pauza w lidze pozwoliła odmienić oblicze widzewskiej drużyny, na to z początku sezonu. Dodatkową motywacją dla widzewiaków powinna być chęć wzięcia rewanżu za porażkę w Gliwicach w Pucharze Polski. Podopieczni Radosława Mroczkowskiego przegrali z Piastem 0:1 tydzień przed startem ligi.

Jeśli widzewiacy pokonają gliwiczan, teoretycznie mogą nawet wrócić na fotel lidera. Ale to czysto matematyczne rozważania. Konieczne byłoby bowiem, aby punkty straciły: Legia Warszawa, Lech Poznań, Górnik Zabrze i Śląsk Wrocław, które są wyżej w tabeli. Pewnym jest natomiast, że jeśli łodzianie przegrają, to spadną z 5. pozycji. W takim przypadku przeskoczyłby ich właśnie Piast.

W trakcie przerwy na reprezentację oba zespoły nie zdecydowały się na rozgrywanie sparingów. Wolny czas przydał się przede wszystkim rekonwalescentom. Na kilka dni przed meczem, bardziej stabilna sytuacja kadrowa jest w Widzewie. W pełni sił jest już Jakub Bartkowski. Nieco lżej trenują jeszcze Aleksandr Lebedev oraz Sebastian Radzio. Wydaje się, że Mroczkowski nie zaryzykuje zdrowia tych dwóch zawodników i nie znajdą się oni w meczowej osiemnastce.

Źródło: widzewiak.pl

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments