Pisaliśmy przed spotkaniem 12. kolejki III ligi (grupa łódzko-mazowiecka) pomiędzy Włókniarzem Zelów a Legionovią Legionowo, że zelowianie są w stanie sprawić niespodziankę i okazuje się, iż mieliśmy rację. Drużyna Jacka Berensztajna pokonała lidera 1:0 po golu Łukasza Zająca.

Zwycięski gol padł w 17. minucie. – Nastawiliśmy się defensywnie szukając swoich szans w kontratakach – mówi trener Włókniarza.  – Jeden z takich ataków przyniósł nam powodzenie. Później Legionovia próbowała wyrównać i groźnie atakowała. Mój zespół grał jednak tak jak założyliśmy sobie na przedmeczowej odprawie i dowieźliśmy cenne zwycięstwo do końca. Nie chciałbym tutaj nikogo wyróżniać gdyż każdy dołożył swoją cegiełkę do tego zwycięstwa – powiedział Jacek Berensztajn.

Po tym zwycięstwie zelowianie awansowali na dziewiąte miejsce w ligowej tabeli. Trener przestrzega jednak przed hurraoptymizmem.

– Cały czas musimy być czujni gdyż nasza przewaga nad strefą spadkową nie jest duża. Na pewno musimy jechać do Wierzbicy na mecz z Orłem powalczyć o trzy punkty. Ewentualna wygrana dałaby nam troszkę więcej komfortu przed rundą wiosenną. Szkoda na pewno straconych punktów ze spotkań z Zawiszą Rzgów i Mazurem Karczew. Walczymy jednak do końca – zapowiada Berensztajn.

Włókniarz Zelów – Legionovia Legionowo 1:0 (1:0)
Bramka: Łukasz Zając 17

Włókniarz Zelów: Paweł Wiśniewski – Noga, Bendkowski, Pałyska, Grzybowski (83′ Perka) – Rozwandowicz, Paprocki (62′ Boczkiewicz), Stasiak, Zając (68′ Mik), Sebastian Wiśniewski – Bednarek (72′ Wolski).