Ze względu na fatalne warunki atmosferyczne spotkanie IV ligi łódzkiej pomiędzy Mechanikiem Radomsko i Wartą Działoszyn zostało odwołane. Nie wiadomo kiedy się ono odbędzie. Mimo złej aury goście chcieli mecz rozegrać.
– Dla nas boisko nadawało się do gry – mówi Leonard Frańczak – kierownik drużyny Warty Działoszyn – Jest ta parę kałuż, ale w bramkach przy pomocy łopat można było wodę wyrzucić i nie byłoby problemu. W gorszych warunkach Ekstraklasa rozgrywa mecze. Dla nas też są to koszty. Zawodnicy przyjeżdżają z różnych stron i musimy je ponosić a nie jesteśmy zasobnym klubem – dodał.
– My też ponieśliśmy koszty – ripostował Marcin Półrola – kierownik Mechanika Radomsko – Opłacenie sędziów kosztowało nas prawie 500 złotych. Płytę boiska łatwo zniszczyć, trudniej ją potem zregenerować – powiedział Półrola.
Goście proponowali rozegranie tego spotkania w niedzielę w Działoszynie. Na takie rozwiązanie nie przystali radomszczanie.
Ostatecznie delegat wspólnie z sędziami zdecydowali o tym, że mecz się nie odbędzie. Nowego terminu nie wyznaczono.
– To była jedyna słuszna decyzja. Szkoda zdrowia zawodników – podsumował Rafał Ozga trener Mechanika.
Autor: Przemysław Jafra
w normalnych warunkach to by bańki dostali,to chcieli grac w anormalnych warunkach bo liczyli chodź na remis.dobrze że odwołali bo gra byłaby w piłkę ale wodną i sam przypadek rządziłby na boisku.
@Zorro
Nie wiem o co ci chodzi? Jaka obrona? Obie drużyny miałyby takie same warunki do gry.
i co cwaniakują,bo w takim bagnie łatwiej sie bronić- i wielce chcieli grać.
amatorzy 😀