AKTUALNOŚCI
Pyszków celuje w podium

O słabej pierwszej rundzie mogą mówić piłkarze LZS Pyszków (IV grupa sieradzkiej klasy B). Pyszkowianie ze względu na problemy kadrowe zajęli miejsce w środkowej części tabeli i stracili sporą liczbę ważnych punktów. Mimo to nastroje na wiosnę są optymistyczne. LZS chce walczyć o miejsce w pierwszej trójce.

To zadanie nie będzie łatwe. W rundzie jesiennej Pyszków rozegrał jedenaście spotkań, w których zdobył dziesięć punktów. Na ten bilans składają się trzy zwycięstwa, jeden remis i sześć porażek. Pyszkowianie do siatki rywala trafiali 24 razy, stracili zaś 32 gole. Daje to ogólną średnią 5,09 bramki na jeden mecz. Piłkarz z Pyszkowa do liderującego Sommeru Zapole tracą siedemnaście oczek, a do trzeciej Iskry Stolec dziesięć punktów. Tyleż samo mają  przewagi nad ostatnim LZS Kamienna.

Powiem szczerze, że w porównaniu z poprzednim sezonem to mieliśmy sporo kłopotów kadrowych i to nie wyglądało ciekawie. Tamta runda była zdecydowanie lepsza. W tej kilka meczów nie wyszło. Brakowało kilku podstawowych zawodników i dlatego uplasowaliśmy się w środku tabeli. Potrzebujemy wzmocnienia w środku pola. Rozmowy jak na razie z poszczególnymi zawodnikami trwają i zobaczymy jakie będą tego efekty. Na wiosnę naszym celem będzie poprawa pozycji i uplasowanie się w pierwszej trójce – powiedział Józef Owczarek, prezes LZS Pyszków.

Na własnym boisku pyszkowianie rywali gościli czterokrotnie. Zdobyli sześc punktów dzięki dwóm zwycięstwom. Ani razu spotkanie nie zakończyło się podziałem punktów. Dodatkowo LZS zaliczył dwie porażki. Strzelił 13 bramek i stracił sześć goli, co daje średnią 4,75 bramki na jeden mecz. Na wyjazdach było trochę gorzej. Piłkarze z Pyszkowa zdobyli cztery punkty. Zanotowali jedno zwycięstwo i jeden remis oraz cztery razy schodzili z boiska pokonani. Pokonali bramkarza gospodarzy jedenaście razy i stracili 26 goli. Daje to średnią 6,17 bramki na jeden mecz.

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments