Po jednym dniu wolnego, piłkarze Widzewa wrócili do treningów. Poniedziałkowe zajęcia odbyły się znowu na sztucznym boisku na Chojnach. Wiele jednak wskazuje na to, że od wtorku łódzki zespół będzie mógł wejść już na boisko boczne, które jest w coraz lepszym stanie.

Jak informuje portal widzewiak.pl w zajęciach nie brał udziału Hachem Abbes, który po meczu ze Śląskiem Wrocław jest solidnie poobijany. Zresztą już w czasie meczu Tunezyjczyk dwukrotnie musiał skorzystać z pomocy lekarskiej. W poniedziałek Abbes miał tylko zabiegi. Natomiast jest szansa, że do soboty piłkarz stanie na nogi i będzie mógł zagrać w spotkaniu z Ruchem.

Dla odmiany, problemy zdrowotne ma już za sobą Thomas Phibel, który w zeszłym tygodniu chorował. Normalnie trenował też rekonwalescent Jakub Bartkowski. Być może zastąpi on w sobotę Dino Gavricia, któremu debiut wybitnie się nie udał.

Na wtorek przewidziane są dwa treningi. W kolejnych dniach piłkarze Widzewa będą ćwiczyć raz dziennie. W piątek wyjadą na Śląsk, gdzie w sobotę czeka ich potyczka z Ruchem.

Źródło: widzewiak.pl