Rewelacyjnie rundę wiosenną rozpoczął Orzeł Parzęczew, który w spotkaniu 17. kolejki łódzkiej klasy okręgowej rozgromił KKS Koluszki 7:2 (1:1). Trzy bramki dla gospodarzy strzelił Artur Garbacz, a po dwie Damian Ciesielski i Kamil Sobczak. Mecz rozegrano na boisku ze sztuczną nawierzchnią na obiekcie Łódzkiego Klubu Sportowego.
Wyrównana była tylko pierwsza połowa. W drugiej zdecydowaną przewagę osiągnęli piłkarze z Parzęczewa. Grę ułatwiła im druga żółta kartka Jakuba Perki, który w 61. minucie musiał opuścić boisko. Od tego momentu parzęczewianie osiągnęli ogromną przewagę. W ciągu jednego kwadransa goście stracili aż pięć bramek. Rozmiary porażki zmniejszył nieznacznie Przemysław Cębrzyński, który w 81. minucie zdobył drugiego gola dla KKS.
– Pierwsza połowa była wyrównana. Świadczy o tym wynik do przerwy. Później już zdecydowanie dominowaliśmy nad rywalami. Bardzo cieszą trzy punkty i tak wysokie zwycięstwo na początku rozgrywek wiosennych – powiedział po meczu Kazimierz Kurtasiński, prezes Orła Parzęczew.
Orzeł Parzęczew – KKS Koluszki 7:2 (1:1)
Bramki: Damian Ciesielski 38-karny, 50, Artur Garbacz 64, 70,74, Kamil Sobczak 66, 78 – Jacek Wojtaszek 24, Przemysław Cębrzyński 81
Czerwona kartka: Jakub Perek (Koluszki) 61 minuta- za dwie żółte