Widzew Łódź przegrał w Poznaniu 0:4 (0:0) z aspirującym do mistrzowskiej korony Lechem Poznań. Po niezłej pierwszej odsłonie w drugiej łodzianie kompletnie nie istnieli czego efektem były cztery gole strzelone przez gospodarzy.

Poznaniacy bardzo szybko mogli objąć prowadzenie. W 2. minucie Rafał Murawski zagrał w pole karne do Łukasza Trałki, a temu niewiele zabrakło, aby sięgnąć piłkę i skierować ją do siatki. Przez pierwszy kwadrans przewaga należała do gospodarzy. Łodzianie starali się atakować, ale dobrze funkcjonowała defensywa Lecha. W 21. minucie Łukasz Teodorczyk znakomicie opanował piłkę i znalazł się w sytuacji sam na sam z Maciejem Mielcarzem. Jego uderzenie było jednak katastrofalne i piłka o kilka metrów minęła słupek. Pierwsza odsłona tego pojedynku była zdominowana przez lechitów, którzy co chwila tworzyli sobie sytuacje strzeleckie, ale nie potrafili ich wykorzystać.

Drugie czterdzieści pięć minut na początku ponownie zdominowane zostało przez Lecha. Wprowadzony po przerwie na plac gry Bartosz Ślusarski dwukrotnie stawał przed szansą na pokonanie Macieja Mielcarza. Oba silne uderzenia napastnika gospodarzy obronił jednak golkiper Widzewa. W 50. minucie Mateusz Możdżeń popisał się ładnym uderzeniem zza pola karnego i całkowicie zaskakując Macieja Mielcarza umieścił piłkę w siatce. Poznaniacy poszli za ciosem i dziesięć minut później prowadzili 2:0. Na raty do siatki Widzewa trafił Kasper Hamalainen. Lech nie miał zamiaru na tym skończyć. W 74. minucie Hubert Wołąkiewicz zagrał płasko w pole karne, a tam znalazł się niepilnowany Bartosz Ślusarski i podwyższył na 3:0. W doliczonym czasie gry najpierw Maciej Mielcarz zdołał obronić strzał Bartosza Ślusarskiego, ale przy dobitce Gergo Lovrencsicsa skapitulował. Łodzianie nie potrafili przeprowadzić żadnej składnej akcji, ani zagrozić bramce Krzysztofa Kotorowskiego. Lech zasłużenie wygrał i zbliżył się do mistrzowskiej korony.

Lech Poznań – Widzew Łódź 4:0 (0:0)
Bramka: Mateusz Możdżeń 50, Kasper Hamalainen 60, Bartosz Ślusarski 74, Gergo Lovrencsics 90+2

Lech: Krzysztof Kotorowski – Tomasz Kędziora, Kebba Ceesay, Marcin Kamiński, Hubert Wołąkiewicz (75′ Ivan Djurdjević) – Rafał Murawski, Łukasz Trałka, Gergo Lovrencsics, Karol Linetty (46′ Bartosz Ślusarski) – Mateusz Możdżeń, Łukasz Teodorczyk (46′ Bartosz Ślusarski).

Widzew: Maciej Mielcarz – Łukasz Broź, Thomas Phibel , Hachem Abbes, Michał Płotka – Marcin Kaczmarek, Princewill Okachi, Bartłomiej Kasprzak (58′ Krystian Nowak), Bartłomiej Pawłowski, Sebastian Dudek (58′ Mehdi Ben Dhifallah) – Mariusz Stępiński (76′ Mariusz Rybicki).

Żółte kartki: Łukasz Teodorczyk (Lech) – Hachem Abbes (Widzew)

Sędziował: Tomasz Musiał