Druga z rzędu porażka Pelikana Łowicz. „Ptaki” przegrały na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola 0:1 (0:1), a o wygranej gospodarzy zdecydowała bramka zdobyta już w szóstej minucie spotkania. Pelikan spadł w tabeli na trzecie miejsce.

Znakomicie ten mecz rozpoczął się dla gospodarzy. Już 6. minucie Damian Juda uderzył z narożnika w długi róg i całkowicie zaskoczył Mariusza Różalskiego. Łowiczanie prowadzili grę, ale bardzo długo nie potrafili oddać strzału na bramkę rywali. Dopiero w 28. minucie z dystansu uderzył Damian Ceglarz i w ostatniej chwili kolanami piłkę odbił golkiper Stali. Gospodarze co chwila stwarzali zagrożenie pod bramką łowiczan. Wielokrotnie podopiecznych Grzegorza Wesołowskiego uratowały pewne interwencje Mariusza Różalskiego, albo czujni byli obrońcy. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.

Po przerwie Pelikan zdecydowanie ruszył do ataku. Łowiczanie przejęli inicjatywę i starali się szybko zdobyć wyrównującego gola. To im się jednak nie udało. Stal dowiozła korzystny rezultat do ostatniego gwizdka. Dla Pelikana porażka oznacza spadek w tabeli na trzecie miejsce. Zespół trenera Wesołowskiego nadal ma duże szanse awansu. Musi zacząć jednak wygrywać.

Stal Stalowa Wola – Pelikan Łowicz 1:0 (1:0)
Bramka: Damian Juda 6
Pelikan: Różalski – Maksymow (79′ Domińczak), Brodecki, Dremluk, Ceglarz – Wyszogrodzki (65′ Kopeć), Łakomy, Pomianowski, Adamczyk, Kujawa (64′ Jackiewicz) – Solecki.
Trener: Grzegorz Wesołowski