Pogoń Zduńska Wola wygrała przed własną publicznością ze Zjednoczonymi Stryków 2:0 (1:0) w spotkaniu 29. kolejki IV ligi łódzkiej. Zduńskowolanie zaskoczyli rywali ambicją i walecznością. Komplet punktów z tak silnym rywalem napawa optymizmem i cały czas przedłuża nadzieję na upragnione utrzymanie.

– Mieliśmy na początku dwie bardzo dobre okazje. Sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystali jednak Szarpak i Patora. Obaj strzelali obok bramki. Pierwszego gola straciliśmy z rzutu wolnego. Po tej stracie ruszyliśmy do ataku, a rywale się bronili. W drugiej połowie kiedy padła druga bramka dla gości próbowaliśmy odrobić straty, ale ambitnie i walecznie grający rywale nam to skutecznie uniemożliwili. Był to jeden z naszych najsłabszych meczów – skomentował Marek Gałkowski, kierownik Zjednoczonych Stryków.

Pogoń Zduńska Wola – Zjednoczeni Stryków 2:0 (1:0)
Bramki: Kamil Radomski 43, Damian Grzelak 82

Pogoń: Chruściel – K. Grzelak, Korona, D. Grzelak, Piotrowski – Królewiak, Radomski (85′ Lewandowski), Kaczmarek (72′ Plisiecki), Porada (78′ Ignaczak) – Kaleta (57′ Boruń), Konieczny.

Zjednoczeni: Śniady – Błaszczyk, Sender, Czerepiński, Bełdziński – Król (46′ Hinc), Kruge (70′ Gałecki), Dyhdalewicz, Balcerek (60′ Nagański) – Szarak, Patora (46′ Wielemborek).

Żółte kartki: Kacper Korona, Patryk Kaczmarek, Adam Konieczny, Krystian Grzelak (Pogoń) – Tomasz Czerepiński, Dominik Dyndalewicz, Jakub Szarpak (Zjednoczeni).