AKTUALNOŚCI
Mroczkowski: Osiągnęliśmy cel

Po bezbramkowym remisie w Kielcach piłkarze Widzewa Łódź zapewnili sobie spokojne utrzymanie w lidze. Szkoleniowiec łodzian Radosław Mroczkowski cieszy się z osiągnięcia celu minimum, ale ubolewa nad formą swojego zespołu, który w rundzie wiosennej nie wygrał na wyjeździe. Poniżej prezentujemy wypowiedź trenera Widzewa.

Szkoleniowiec stwierdził, że nikt nie znał wyników innych spotkań i wszyscy skoncentrowani byli na meczu z Koroną. – Celem w tym meczu był przynajmniej jeden punkt, który dawał nam utrzymanie. Nie wiedzieliśmy, jakie są wyniki na innych stadionach. Myśleliśmy tylko o swoim meczu. Przed rozpoczęciem spotkania przeszła ulewa, co sprawiło, że warunki były bardzo trudne. Cieszę się, że zdobyliśmy ten punkt i osiągnęliśmy cel minimum. Nie jest to radość w kategoriach zadowolenia z jakości z gry, a jedynie z wyniku – powiedział Radosław Mroczkowski.

Trener skomentował również kontuzję Princewilla Okachiego i ubolewał nad brakiem zwycięstw na wyjeździe. Zapewnił, że jego podopieczni w tym meczu grali o komplet punktów.

Jeśli chodzi o Okachiego, to odniósł drobny uraz. W takich warunkach jego występ to byłoby zbyt duże ryzyko. Zdrowie zawodnika jest jednak najważniejsze. Zobaczymy, czy zagra w najbliższym meczu. Na siłę nie trzeba go wystawiać. Nie jestem zadowolony z tego, że w tej rundzie nie wygraliśmy na wyjeździe. W tym meczu też nie zakładaliśmy walki o jeden punkt. Dążyliśmy do wygranej, ale przede wszystkim nie mogliśmy przegrać. Także widowisko ucierpiało z tego powodu, że warunki były tak ciężkie. Smutna statystyka, ale podsumowując cały sezon, to te zwycięstwa na wyjazdach by się znalazły – zakończył Mroczkowski.

Źródło: widzewiak.pl

 

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments