Lechia Tomaszów zaledwie zremisowała z ostatnim w tabeli Mechanikiem Radomsko 0:0 w spotkaniu kończącym 13. kolejkę III ligi łódzko-mazowieckiej. Tomaszowianie nie wykorzystali więc ogromnej szansy awansu na fotel lidera tabeli. Nadal wyprzedza ich Warta Sieradz.

W pierwszej połowie zupełnie nie było widać przepaści jaka dzieli w tabeli obie drużyny. Lechia próbowała atakować, ale skończyło się zaledwie na jednej groźnej sytuacji pod bramką Rafała Dawida. Strzał doświadczonego Grzegorza Piechny nie zaskoczył jednak radomszczańskiego bramkarza. Schodzących do szatni piłkarzy Lechii spotkały gwizdy zniecierpliwionej publiczności, która nie była zadowolona z gry wicelidera.

Po przerwie Lechia osiągnęła przewagę na boisku, ale nadal nie potrafiła znaleźć recepty na defensywę Mechanika. W 69. minucie Dawid popisał się fantastyczną interwencją broniąc strzał Andrzeja Dolota z odległości trzech metrów. Wcześniej niecelnie uderzał na bramkę gości Marcin Mirecki. Mechanik mógł skarcić Lechię. W 83. minucie Jakub Tazbir nie zdecydował się jednak na strzał będąc w dogodnej sytuacji w polu karnym. Do ostatniego gwizdka sędziego wynik nie uległ już zmianie i Lechia nie wykorzystała szansy awansu na pozycję lidera tabeli. Tomaszowianie nie potrafią wygrać na własnym boisku od pięciu meczów. Nic dziwnego, że po ostatnim gwizdku sędziego zawodników Lechii odprowadzały do szatni jeszcze głośniejsze gwizdy niż po pierwszej połowie.

Lechia Tomaszów – Mechanik Radomsko 0:0

Lechia: Holewiński – Dolot, Cyran, Polit, Mielczarek – Potakowski, Pogorzała (65′ Kubiak), Morgaś (56′ Iwańczuk), Król, Mirecki – Piechna (80′ Stańdo).
Trener: Aleksandar Majić

Mechanik: Dawid – Michał Dryja, Frączyk, Radziejewski, Kolba – Adam Olejnik, Kornacki, Antczak, Tazbir (87′ Lewacki), Szewczyk – Walioszczyk (87′ Przemysław Olejnik).
Trener: Dariusz Frączyk (grający)