AKTUALNOŚCI
Bezbramkowy szlagier w Sieradzu

Licznie zgromadzeni kibice na stadionie w Sieradzu nie zobaczyli żadnej bramki. W szlagierowym spotkaniu 16. kolejki III ligi łódzko-mazowieckiej Warta zremisowała z Lechią Tomaszów Mazowiecki 0:0. Optyczną przewagą posiadali tomaszowianie. Bardzo dobrze bronił jednak Kamil Adamek.

Tomaszowianie przyjechali do Sieradza z zamysłem wywalczenia kompletu punktów. Warta nie zamierzała jednak ułatwiać zadania drużynie Aleksandara Majicia. Dodatkowy bodźcem dla gospodarzy z pewnością była obietnica premii od jednego z sieradzkich biznesmenów.

Na trybunach stadionu w Sieradzu zasiadło około tysiąca kibiców. Byli oni świadkami bardzo ciekawego, prowadzonego w szybkim tempie spotkania. Warta grała bez swojego najskuteczniejszego zawodnika Marcina Kobierskiego, który jest kontuzjowany. Siła ognia zespołu Bogdana Jóźwiaka była więc osłabiona. Gospodarze tylko raz poważniej zagrozili bramce Lechii. W 63. minucie po strzale z rzutu wolnego Michała Stasiaka zadźwięczała poprzeczka. Tomaszowianie mieli więcej podbramkowych sytuacji. Znakomicie bronił jednak Kamil Adamek. Dzięki temu remisowi Warta przybliżyła się do tytułu mistrza jesieni w III lidze. Do rozegrani zostały jeszcze trzy kolejki. Możliwe jednak, że dwie pierwsze kolejki rundy wiosennej rozegrane zostaną jeszcze w tym roku.

Warta Sieradz – Lechia Tomaszów 0:0

Warta: Adamek – Nowak, Swędrowski, Stasiak, P. Kobierski – Łochowski, Bogdan, Pietras, Szumicki (54′ Kokot), Woźniak (77′  Pluta) – Różycki (90′  Pertkiewicz).

Lechia: Chachuła – Matysiak, Milczarek, Dolot, Król – Potakowski (80′ Trepiak), Cyran, Witczak, Piechna (78′ Kubiak) – Mirecki, Rakowski.


Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments