Piłkarze Lechii Tomaszów Mazowiecki przełamali złą serię czterech meczów bez wygranej i pokonali przed własną publicznością Start Otwock 2:1 (0:1). Po słabej pierwszej połowie w drugiej tomaszowianie za sprawą Kamila Cyrana i Grzegorza Piechny strzelili rywalom dwie bramki i sięgnęli po trzy punkty.

Gospodarze bardzo szybko zostali sprowadzeni na ziemię. W 5. minucie Artura Holewińskiego pokonał Paweł Bylak i Start objął prowadzenie. Lechia starała się szybko wyrównać. Tomaszowianie co chwila uderzali na bramkę rywali jednak bezskutecznie. Niezwykle aktywny w ofensywie był Marcin Mirecki, ale jego próby były nieskuteczne. W końcówce pierwszej części meczu gospodarze zepchnęli rywali do defensywy. Lechia szturmowała bramkę gości, ale piłkarze z Otwocka ofiarnie się bronili.

Po przerwie tomaszowianie rozpoczęli od mocnego uderzenia. W 48. minucie po zespołowej akcji piłkę w siatce umieścił Kamil Cyran. To trafienie dodało sporo pewności podopiecznym Aleksandara Majicia. Lechia śmielej zaatakowała czym zaskoczyła desperacko broniących się rywali. W 59. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w polu karnym najwyżej wyskoczył Grzegorz Piechna i głową pokonał golkipera z Otwocka. Lechiści wyszli na prowadzenie i byli bliscy podwyższenia rezultatu. W grę Startu wkradła się nerwowość przez co goście zaczęli popełniać sporo prostych błędów. W 75. minucie doskonałą okazję na gola zmarnował Kacper Rakowski. Była to ostatnia sytuacja w tym meczu. Lechia zasłużenie wygrała i przełamała fatalną serię meczów bez wygranej.

Lechia Tomaszów – Start Otwock 2:1 (0:1)
Bramki: Kamil Cyran 48, Grzegorz Piechna 59 – Paweł Bylak 5

Lechia: Holewiński – Matysiak, Dolot, Milczarek, Król ż – Witczak, Cyran, Potakowski (61′ Iwańczuk), Mirecki – Piechna (72′ Kubiak), Rakowski (84′ Pogorzała).

Źródło: własne, lechia1923.pl