GKS Bełchatów postanowił nie trzymać swoich kibiców dłużej w niepewności i ogłosił nazwisko trenera, który poprowadzi Brunatnych w przyszłym sezonie III ligi. Jest to w pewnym sensie powrót na Sportową. 1 lipca pierwszy trening GKS poprowadzi bowiem Artur Derbin – szkoleniowiec doskonale znany w Bełchatowie. Prowadził już GKS w II i I lidze.
Celem Derbina jest awans do II ligi. Tak zapowiada zresztą trener w krótkim spocie, który został zaprezentowany w social mediach GKS. Derbin przywitał się pytaniem – „To co, zrobimy to jeszcze raz”? Nawiązuje w nim wyraźnie do sezonu kiedy GKS awansował z II do I ligi wyprzedzając między innymi Widzew Łódź.
Umowa z 47-letnim szkoleniowcem została podpisana na dwa lata z opcją przedłużenia o kolejny rok. Łącznie na ławce trenerskiej GKS-u zasiadał podczas 69 meczów, z czego w 22 spotkaniach na poziomie I ligi, 44 meczach II ligi oraz trzech Pucharu Polski. Bilans tych gier to 27 zwycięstw, 19 remisów i 23 porażki.
– Z ogromną przyjemnością wracam do miejsca, w którym zostawiłem wielu przyjaciół. Znam to otoczenie i środowisko, które podczas mojej pierwszej pracy w GKS Bełchatów mocno mnie wspierało. Na pewno czynnikiem decydującym o moim powrocie na Sportową 3 było również zaangażowanie władz klubu, pasja w oczach ludzi zarządzających GKS Bełchatów, z prezesem Szymonem Serwą i dyrektorem sportowym Marcinem Danielskim na czele. Dziękuję im za zaufanie w związku z procesem rozwoju tego projektu. – powiedział tuż po podpisaniu umowy trener Artur Derbin.
Źródło: gksbelchatow.com
Jak ja lubię ten zarząd ..
Tyłu trenerów a tu Derbin
Dobry ruch aczkolwiek największym problemem drużyny są przepłacone gwiazdeczki,które się zleciały do koryta jak PGE zaczęło sypać pieniążki. Jak widać na jeden poziom starczyło,ale żeby znowu zrobić progres to trzeba szukać nowych graczy co się będzie wiązało z kolejnym dosypaniem państwowej kasy….
I naprawdę nie zapominajmy,że GKS Bełchatów to tak naprawdę Fundacja Akademia i dopóki takowa nazwa oficjalnie funkcjonuje to trzeba jej używać i respektować. Chyba,że coś mnie ominęło i ogarnęli wierzycieli i wrócił do oficjalnej starej nazwy to zwracam honor.
Ten facet był Tychach,Sosnowcu …. nie poszło.Nawet do komentowania się nie nadaje