Wiele wskazuje na to, że już za tydzień Olimpia Chąśno zapewni sobie awans do IV ligi łódzkiej. Na cztery kolejki przed końcem rozgrywek w skierniewickiej okręgówce Olimpia ma dziesięć punktów przewagi nad Jutrzenką Drzewce. Nie wiadomo jednak czy klub z Chąśna zagra w wyższej klasie.

Olimpia legitymuje się świetnym bilansem spotkań. W 22 meczach piłkarze Roberta Nowogórskiego aż 19 razy schodzili z boiska w roli zwycięzców. Zawodnicy z Chąśna dwukrotnie zremisowali swoje mecze i tylko raz przegrali.

– Co jest kluczem do sukcesu? Konsekwencja w działaniu. Wyznaczyliśmy sobie wraz z zarządem jakiś cel i do niego dążymy. Działamy na zasadzie powolnego czołgu, który jedzie wolno, ale wiadomo, że w końcu dojedzie – mówi Piotr Trębski – człowiek-orkiestra w klubie z Chąśna.

W 23. kolejce Olimpia zagra na wyjeździe z Pogonią Bełchów. Jeśli wygra to zapewni sobie zwycięstwo w skierniewickiej klasie okręgowej. O tym jednak czy zagra w IV lidze łódzkiej zdecyduje zarząd klubu.

Prezes Trębski nie ukrywa, że zastanawia się nad sensem gry w IV lidze. – My nie jesteśmy do gry w wyższej lidze przygotowani. Ani finansowo, ani organizacyjnie. Reprezentujemy najmniejszą gminę w powiecie łowickim. Moim zdaniem lepiej grać w klasie okręgowej swoimi zawodnikami, prowadzić pracę z młodzieżą niż w czwartej lidze posiłkować się armią zaciężną. Jeśli jednak będzie wola zarządu aby grać w tej czwartej lidze to zrobię wszystko aby zapewnić drużynie jak najlepsze warunki – powiedział Trębski.