Efekt nowej miotły zadziałał w Buczku. Orkan, który swoje domowe spotkania rozgrywa na boisku w Kolonii Łobudzice, wygrał drugi mecz z rzędu pokonując w niedzielne późne popołudnie KS Kutno 3:2 (3:2). Kibice obejrzeli bardzo dobre widowisko, w którym sytuacja zmieniała się jak kalejdoskopie. Goście mogli wyrównać, ale znakomicie spisywał się w bramce Patryk Wolański.

Początek spotkania należał do przyjezdnych. W 2. minucie Marcin Kacela pokonał Wolańskiego i zespół Pawła Ślęzaka objął prowadzenie. Orkan rzucił się do odrabiania strat. I na efekty nie trzeba było długo czekać. W 11. minucie celną główką do wyrównania doprowadził Dominik Cukiernik. Zespół z Buczku poszedł za ciosem. W 30. minucie szybka kontra przyniosła powodzenie, a piękną akcją popisał się Kamil Mizera. Pięć minut przed przerwą Łukasz Matuszczyk przypomniał o tym, że mimo upływu lat nadal stwarza zagrożenie z rzutów wolnych. Uderzył z 30 metrów, a Bartosz Nikołaj tylko odprowadził piłkę wzrokiem. Przed końcem tej części gry jedna z nielicznych akcji gości przyniosła powodzenie. Po błędzie obrony Orkana Bartosz Frątczak strzelił kontaktową bramkę.

Po zmianie stron nie padła już żadna bramka, ale nie oznacza to, że mecz stracił na jakości. Nadal obie drużyny grały szybko, stwarzając podbramkowe sytuacje. Orkanowi brakowało pod bramką gości precyzji, a zespół z Kutna trafił na świetnie dysponowanego Wolańskiego. To dzięki jego postawie drużyna Marcina Węglewskiego utrzymała prowadzenie i wywalczyła drugi z rzędu komplet punktów.

Orkan Buczek – KS Kutno 3:2 (3:2)
Bramki: Dominik Cukiernik 11, Kamil Mizera 30, Łukasz Matuszczyk 40 – Marcin Kacela 3, Bartosz Frątczak 44

Orkan: Wolański – Górecki (82′ Bocian), Kowalski, Matuszczyk, Kulesza – Rakowski, Mizera (82′ Konstańczuk), Niciak, Jakub Dregier (86′ Norbert Dregier) – Lewandowski, Cukiernik ż (68′ Marcioch)

KS Kutno: Bartosz Nikołaj- Starczewski (46′ Kułakowski), Dąbrowski, Kasperkiewicz ż (68′ Kozanecki), Felczak – Florczak, Frątczak, Gibulski, Dawid Nikołaj, Pęgowski – Kacela