AKTUALNOŚCI
ŁKS oddał czerwoną latarnię Ruchowi

ŁKS Łódź już nie jest ostatni w tabeli PKO Ekstraklasy. W spotkaniu 28. kolejki zespół Marcina Matysiaka wygrał 3:2 (1:0) z Radomiakiem Radom i o jeden punkt wyprzedził Ruch Chorzów. Na sześć kolejek przed końcem sezonu łodzianie tracą osiem punktów do bezpiecznej strefy. Nie jest to jeszcze strata, której nie można byłoby nadrobić.


 

To był wreszcie mecz Kaya Tejana. 27-letni Holender od pierwszej akcji grał bardzo dobrze i otworzył wynik pojedynku w 19. minucie pokonując Gabriela Kobylaka. Było to jedyne trafienie w pierwszej części spotkania.

Cztery minuty po wznowieniu Radomiak wyrównał za sprawą Jardela, ale ŁKS bardzo szybko odzyskał prowadzenie. Drugą swoją bramkę strzelił Tejan. Chwilę później drugą żółtą kartkę obejrzał Rafał Wolski i Radomiak zmuszony był grać w dziesiątkę. ŁKS jeszcze mocniej przycisnął i w 71. minucie wygrywał 3:1. Do bramki rywala trafił Engjell Hoti. Na niewiele zdało się trafienie rezerwowego Guilherme Zimovskiego. Radomiakowi brakło już czasu, a po końcowym gwizdku Damiana Kosa z Gdańska ŁKS cieszył się z piątego w tym sezonie kompletu punktów. Za tydzień (21 kwietnia) o 15:00 łodzianie podejmą Lecha Poznań. I wcale nie są w tym meczu bez szans.

ŁKS Łódź – Radomiak Radom 3:2 (1:0)
Bramki: Kay Tejan 19, 55, Engjell Hoti 71 – Jardel 49, Gulherme Zimovski 90

ŁKS: Arndt – Dankowski, Mammedov ż, Gulen, Durmisi – Tejan (87′ Szeliga), Mokrzycki, Dani Ramirez, Hoti (72′ Ceijas), Balić (78′ Młynarczyk) – Janczukowicz ż (72′ Jurić)

Zdjęcie: ŁKS Łódź (Łukasz Grochala/Cyfrasport)

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments