Ponad 10 tysięcy kibiców oglądało pożegnanie ŁKS Łódź z PKO Ekstraklasą. Łodzianie pokonali Stal Mielec 3:2, prowadząc do przerwy aż 3:0. Był to ostatni mecz w roli pierwszego trenera ŁKS dla Marcina Matysiaka, a także pożegnalne spotkanie dla wielu piłkarzy. Na zapleczu PKO Ekstraklasy ŁKS będzie grał w mocno przebudowanym składzie.
ŁKS zaczął spotkanie znakomicie. W 7. minucie Konrada Jałochę pokonał Kay Tejan. Niespełna kwadrans później Marco Ehmann ze Stali obejrzał bezpośrednią czerwoną kartkę za faul taktyczny, a ŁKS bardzo szybko to wykorzystał. Prowadzenie podwyższył Engjëll Hoti. Tuż przed przerwą Pirulo trafił do siatki i do przerwy mieliśmy prowadzenie łodzian 3:0.
Po zmianie stron Stal, mimo osłabienia, przejęła inicjatywę. I niewiele brakowało, aby wywiozła z Łodzi punkt. W 68. minucie Dawida Arndta pokonał z rzutu karnego Ilja Szkurin, a na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry kontaktowego gola strzelił Łukasz Wolsztyński. Na więcej ŁKS jednak już nie pozwolił.
ŁKS Łódź – Stal Mielec 3:2 (3:0)
Bramki: Kay Tejan 7, Engjëll Hoti 21, Pirulo 45 – Ilja Szkurin 68-karny, Łukasz Wolsztyński 88
ŁKS: Arndt – Dankowski, Mammedov ż, Gulen, Tutyskinas (57′ Głowacki) – Szeliga (82′ Zając), Koprowski, Hoti (73′ Louveau), Pirulo ż (46′ Iwańczyk), Młynarczyk (73′ Bąkowicz) – Tejan
Zdjęcie: Łukasz Grochala (Cyfrasport)/ŁKS Łódź