AKTUALNOŚCI
Kretek chwali testowanych juniorów

Szkoleniowiec Łódzkiego Klubu Sportowego może być zadowolony po drugim sparingu jego podopiecznych. Choć zaczęli od utraty dwóch bramek, nie podłamali się i ostatecznie strzelając cztery gole doprowadzili do zwycięstwa. Swój udział mieli w tym trzej zawodnicy, których Andrzej Kretek postanowił przetestować już w okresie roztrenowania.


keeza komplety sportowe

Łódzki Futbol: Ten sparing nie zaczął się dobrze dla Pana podopiecznych.
Andrzej Kretek: Mecze nieraz tak się układają. Było widać, że nie weszliśmy dobrze w to spotkanie, ale tak się zdarza. Dobrze, że szybko próbowaliśmy odrobić stratę i przechylić szalę na naszą korzyść. Artur Król miał trochę pecha i co przeciwnicy strzelili to wpadało do bramki. Trudno, dostaje szansę bo musi próbować swoich sił.

Zaprosił Pan do gry Olafa Okońskiego i dwóch juniorów. Jak wrażenia?
Jestem zadowolony bo ci nasi juniorzy bardzo dobrze wypadli na tle środowego przeciwnika. Wiem, że to tylko sparing, ale podobało mi się to co zaprezentowali. Mieliśmy dużo sytuacji, zwłaszcza w drugiej połowie i to spotkanie zrobiło się naprawdę ciekawe. Co prawda dużo pracy przed nami, ale widać postępy. Pierwszy raz ich widziałem, bo niestety nie miałem wcześniej okazji ich zaprosić ze względu na trwające nadal rozgrywki, w których biorą udział. Szkoda co prawda, że nie wykorzystali okazji, które mieli, ale ważne, że potrafiliśmy się w nich odnaleźć i je stworzyć.

W sobotę zapewne nie zagrają. Pojawi się ktoś inny?
Nie mogą, mają swój mecz ligowy. Dodam, że z juniorami chciałbym jeszcze przede wszystkim rozegrać sparing. Na tą chwilę nie jestem w stanie powiedzieć czy pojawi się ktoś nowy. Może Piekielny zagra pół spotkania, albo nawet całe…

Widać było, że zawodnicy wykazywali wielką chęć do walki. To musi cieszyć?
No właśnie. Mimo że straciliśmy szybko dwie bramki to okazało się że chcą, co mnie bardzo cieszy, bo to jest najważniejsze. Reszta raz wychodzi, raz nie, ale takie jest życie, że nie zawsze wszystko się udaje.

Co pan sądzi o grze Kamila Cupriaka?
Pierwszą połowę grał w ataku, na zupełnie obcej pozycji. W drugiej części spotkania zszedł na skrzydło i widać było, że jest w dobrej formie. Potrafił się odpowiednio wycofać do defensywy i o taką wymienność mi też chodziło. Zaczyna to dobrze wyglądać więc nadal będziemy próbować różne ustawienia, zwłaszcza że to są mecze kontrolne.

Zbyt wielu rezerwowych nie zobaczyliśmy. Zabrakło Michała Zaleśnego i Adama Patory…
Zaleśny jest chory. Bielicki to samo. Chciałem dać szansę Adamowi Patorze, ale skręcił nogę. Miał zagrać, no ale nic nie mogę zrobić, ma chłopak pecha. Oskar Szumer i Rafał Krysiak też mają kontuzje. Tak to jest, wcześniej ich cały czas nie mieli, a teraz jak runda się skończyła…

Rozmawiała: MW, zdjęcie: Jareczek

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments