Nowy Widzew Łódź z dnia na dzień pozyskuje nowych sponsorów i z meczu na mecz gra coraz lepiej. W swoim kolejnym sprawdzianie podopieczni trenera Witolda Obarka wygrali w Skierniewicach z miejscowym Widokiem 4:0 (3:0). Łodzianie losy meczu rozstrzygnęli już praktycznie w pierwszej połowie.

Nieoczekiwanie to gospodarze w pierwszych minutach zepchnęli rywali do defensywy. Nie przyniosło to jednak żadnych bramkowych korzyści. Po kilku akcjach miejscowych do głosu zaczęli dochodzić łodzianie. W 6. minucie gościom prowadzenie dał Nikodem Kasperczak. Dziesięć minut później zespołową akcję Widzewa wykończył Igor Świątkiewicz. Podopieczni trenera Obarka grali pewnie, a przede wszystkim skutecznie. W 31. minucie dał o sobie znać Princewill Okachi, który podwyższył na 3:0 dla gości.

Po przerwie przyjezdni nie oddali inicjatywy rywalom tylko grali swoją piłkę. Niezwykle aktywny był Kasperczak, który polował na swojego drugiego gola. Ta sztuka udała mu się tuż przed końcem regulaminowego czasu gry, kiedy ustalił rezultat na 4:0 dla Widzewa. Warto wspomnieć, że całe spotkanie w barwach czerwono-biało-czerwonych rozegrał Vladimir Bednar.

Widok Skierniewice – RTS Widzew Łódź 0:4 (0:3)
Bramki: Nikodem Kasperczak 6, 88, Igor Świątkiewicz 16, Princewill Okachi 31

Widzew: Sokołowicz (46′ Chachuła) – Fornalczyk (46′ Kozieł), Bednar, Polit (46′ Gradecki), Pietras (46′ Gilarski), Bartos (46′ Puchalski), Majerz (46′ Retkowski), Okachi, Świątkiewicz (46′ Wielgus), Rachubiński, Kasperczak (46′ Kralkowski).

Źródło: widzewlodz.pl