AKTUALNOŚCI
Ulatowski: Cieszę się z jednego punktu

PGE GKS Bełchatów zremisował w wyjazdowym spotkaniu 10. kolejki I ligi z MKS Kluczbork 0:0. To trzeci remis podopiecznych Rafała Ulatowskiego w obecnych rozgrywkach. Brunatni plasują się na szóstej pozycji z piętnastoma zdobytymi punktami. Po meczu szkoleniowiec PGE GKS przyznał, że trzeba cieszyć się z remisu.


tomadex wszystko dla kibica

Za nami bardzo trudny tydzień. Po meczu w Chojnicach pozostało nam 48 godzin na regenerację. Bardzo trudno było nam zabrać się do tego i jeszcze pojawił się wirus przeziębienia, z którego Bartosiak i Witasik się wyleczyli, a niektórzy jak Stanisławski, na ten wirus zapadli. Było dziś dużo zagadek, ale z przebiegu meczu mogę troszkę żałować, że nie wygraliśmy. Z drugiej strony mądre przysłowie piłkarskie mówi, że jak nie możesz meczu wygrać, zrób wszystko, żeby go nie przegrać. Nie wiem, co działoby się w szatni, gdyby rzut wolny w doliczonym czasie gry znalazł drogę do siatki. Trafiliśmy na bardzo trudnego rywala, jeśli chodzi o doświadczenie. Dwóch naszych nastolatków (Flaszka i Serafin) ma we dwójkę tyle lat, co Maciek Kowalczyk. Poza tym widać to było na boisku. Nowacki, Kasperkiewicz, Ganowicz… to są piłkarze, którzy na tym szczeblu piłkarskim wyróżniają się doświadczeniem i boiskowym cwaniactwem. Te wszystkie kuksańce jakie dostaliśmy, to lekcja dla nas na przyszłość, że za 10 meczów też tak będziemy grać jak dzisiaj Kluczbork, z takim pełnym doświadczeniem. Cieszę się z tego punktu biorąc pod uwagę to, co nas zastało w zeszłym tygodniu. Mogliśmy mieć 17 punktów, ale przyjmuję ten wynik – powiedział szkoleniowiec PGE GKS Bełchatów.

Źródło: gksbelchatow.com

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments