W 65. minucie zakończyło się spotkanie 9. kolejki I grupy sieradzkiej klasy B pomiędzy GKS Dubidze a Parkiem Starzenice. Wszystko ze względu na zejście z boiska drużyny gości, którzy nie chcieli kontynuować zawodów.

 

Około 65. minuty meczu przy stanie 5:0 dla gospodarzy jeden z zawodników Parku został sfaulowany i musiał opuścić plac gry. Tuż za linią boczną piłkarz zaczął ubliżać sędziemu używając wielu niecenzuralnych słów. – Stałem obok i aż włosy jeżyły się na głowie od tylu wulgaryzmów, które skierowane były pod adresem sędziego. Nie wyobrażam sobie takiego zachowania – powiedział Włodzimierz Turek, prezes GKS Dubidze.

Arbiter zareagował błyskawicznie i ukarał zawodnika czerwoną kartką. Po tej sytuacji ubliżać sędziemu zaczął inny zawodnik, który również został ukarany czerwonym kartonikiem. W tym momencie cała drużyna solidarnie opuściła boisko i udała się do szatni. Goście nie kontynuowali już zawodów. Cała sytuacja została opisana w pomeczowym protokole. Sprawą zajmie się Wydział Gier OZPN w Sieradzu.