Największą niespodzianką 3. kolejki żeńskiej Ekstraligi był remis wywalczony przez UKS SMS Łódź na wyjeździe w Sosnowcu z zespołem Czarnych. Drużyna z Sosnowca to kandydat do jednego z medali. Łodzianki nie przestraszyły się jednak wyżej notowanego rywala i zremisowały 2:2 (1:1). Od 58. minuty grały w dziesiątkę gdyż drugą żółtą kartkę obejrzała Katarzyna Konat.

Prowadzenie dla Czarnych uzyskała w 6. minucie reprezentantka Polski Dagmara Grad. Wyrównała kwadrans później Nikola Karczewska, która wykorzystała dośrodkowanie Kasandry Parczewskiej. Obie to młodzieżowe reprezentantki Polski (Under 19). Gospodynie odzyskały prowadzenie po trafieniu Słowaczki Patricii Hmirovej. Wówczas zespół Marka Chojnackiego grał już w dziesiątkę. Nie załamał się jednak. W 88. minucie sytuację sam na sam zmarnowała Martyna Wiankowska, ale chwilę później, po zamieszaniu podbramkowym, do bramki rywala trafiła Daria Kurzawa.

Czarni Sosnowiec – UKS SMS Łódź 2:2 (1:1)
Bramki: Dagmara Grad 6, Patricia Hmirova 65 – Nikola Karczewska 20, Daria Kurzawa 90

UKS SMS Łódź: Szulc – Dragunowicz, Chmal, Kovtun, Konat – Zubchyk (85′ Osińska), Walak (70′ Jedlińska), Parczewska, Salamon (60′ Molenda) – Wiankowska (90′ Wesołowska), Karczewska (80′ Kurzawa)