Sokół Aleksandrów jest mocny. Drużyna prowadzona przez trenera Sławomira Majaka wygrała w środę mecz na szczycie grupy pierwszej III ligi z Polonią Warszawa 2:0 (2:0). Przez większą część spotkania aleksandrowianie grali jednak z przewagą jednego piłkarza. Przed spotkaniem obie drużyny miały na koncie po 12 punktów.

Już w 9. minucie mogło być 1:0 dla gospodarzy. Piłka po strzale byłego widzewiaka Michała Millera trafiła jednak w poprzeczkę. Cztery minuty później Jakub Rogalski otrzymał dokładne podanie od Dawida Kaczmarka i wpakował piłkę do siatki gości. Chwilę później sytuacja Polonii jeszcze się pogorszyła. Arkadiusz Zajączkowski z Polonii sfaulował brutalnie wychodzącego na czystą pozycje Artura Gieragę i sędzia upomniał go czerwoną kartką. W 36. minucie Dawid Cempa, który wyrasta na snajpera numer 1 Sokoła, pokonał bramkarza Polonii strzałem z około 15 metrów.

Druga połowa meczu nie dostarczyła kibicom wielkich emocji, głównie za sprawą Sokoła, który nie szalał, grał spokojnie i pilnował korzystnego dla siebie wyniku. Osłabiona Polonia nie miała natomiast pomysłu jak sforsować defensywę aleksandrowian.

Sokół Aleksandrów – Polonia Warszawa 2:0 (2:0)
Bramki: Jakub Rogalski 13, Dawid Cempa 36

Sokół: Lemanowicz – Żwir, Gieraga, Ślęzak, Głowiński – Rogalski (62′ Pecyna ż), Bogołębski ż, Kasperkiewicz (76′ Sarafiński), Kaczmarek – Cempa, Miller (76′ Kupisz)