Sokół Aleksandrów walczy w tym sezonie o awans do II ligi. Jak na razie drużyna trenera Sławomira Majaka spisuje się całkiem nieźle i plasuje się w czubie trzecioligowej tabeli. W dziewiątej kolejce grupy pierwszej aleksandrowianie wygrali wyjazdowy mecz w Ostródzie z Sokołem 2:0. Triumf miał wyjątkowy smak dla Sławomira Majaka, który pracował jeszcze niedawno w klubie z Ostródy.

Od pierwszych minut meczu inicjatywę przejął zespół gości. Miejscowi nastawili się na grę z kontry. Jednak to przyjezdni stworzyli sobie pierwszą okazję bramkową, ale Paweł Kaczmarek spudłował. Gospodarze odpowiedzieli szybką akcją zakończoną niecelnym strzałem Marcina Kajcy. W końcu Dawid Cempa zachował się w polu karnym jak rasowy napastnik i pokonał bramkarza Ostródy.

Wynik meczu rozstrzygnął się w 53. minucie, kiedy to Piotr Kasperkiewicz wykorzystał niezdecydowanie obrońców gospodarzy i umieścił piłkę w siatce miejscowych. W 65. minucie znany z boisk ekstraklasy Mateusz Broź zmarnował dobrą okazję na gola dla gospodarzy. Podopieczni trenera Sławomira Majaka też mieli w końcówce spotkania okazje bramkowe, ale żadnej nie wykorzystali.

Sokół Ostróda – Sokół Aleksandrów 0:2 (0:1)
Bramki: Dawid Cempa 39, Piotr Kasperkiewicz 53

Sokół Aleksandrów: Lemanowicz – Żwir, Ślęzak, Gieraga, Głowiński – Bogołębski, Kasperkiewicz, Pecyna (84′ Matuszczyk) – Kaczmarek (90′ Majak), Cempa (90′ Szymański), Miller (88′ Rogalski).