W najbliższą sobotę o 12:30 (godzina spotkania uległa zmianie) GKS Bełchatów zmierzy się na własnym boisku z Sokołem Ostróda w pojedynku 15. kolejki II ligi. Bełchatowianie, jeśli myślą realnie o opuszczeniu strefy spadkowej, muszą mecz wygrać. Trener GKS Bełchatów Patryk Rachwał (na zdjęciu) spodziewa się trudnego pojedynku.
– To nie jest tak, że możemy sobie dopisywać punkty przed spotkaniem. Sokół zaczął już punktować i z pewnością czeka nas ciężki pojedynek. Nikt nie będzie lekceważył rywala – mówił na pomeczowej konferencji w Suwałkach bełchatowski szkoleniowiec.
Rachwał nie mógł pogodzić się z decyzjami sędziów, którzy jego zdaniem nie podyktowali w Suwałkach dwóch rzutów karnych. – Nie wiem o co tu chodzi, dwa razy obrońcy gospodarzy zagrali ręką w polu karnym, a sędziowie nie podyktowali jedenastki. Byliśmy zespołem lepszym, a wracamy z niczym – podsumował trener GKS.
Brunatni z dorobkiem 10 punktów w 14 meczach zajmują spadkowe, szesnaste miejsce w ligowej tabeli. Do bezpiecznej, czternastej lokaty tracą siedem punktów. Sobotni rywal z Ostródy z pięcioma punktami na koncie zamyka ligową stawkę.