AKTUALNOŚCI
Pseudokibice pobili piłkarzy

Skandalem zakończyło się spotkanie rundy wstępnej Pucharu Polski okręgu sieradzkiego pomiędzy Startem Świątkowice a GKS Dubidze. W drugiej połowie miejscowi fani wtargnęli na boisko i zaatakowali piłkarzy gości. Sędzia był zmuszony zakończyć mecz.


tomadex wszystko dla kibica

Do incydentu doszło podczas drugiej części meczu. Przy stanie 1:1 z niewyjaśnionych przyczyn kilku miejscowych fanów wbiegło na murawę i zaczęło bić piłkarzy z Dubidz. Sędzia ze względu na naruszenie nietykalności zawodników odgwizdał koniec meczu.

W pewnym momencie zaczęli nas bić i mecz przerwano. W szatni sędzia opisał całą sytuację. Nawet nie zdążyła przyjechać policja ponieważ sprawcy szybko uciekli. – relacjonuje Włodzimierz Turek, prezes GKS Dubidze.

Całą sprawą zajmie się Wydział Dyscypliny Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Sieradzu. Najprawdopodobniej mecz zostanie zweryfikowany jako walkower 3:0 na korzyść gości. Natomiast gospodarze Start Świątkowice dodatkowo zostanie ukarany finansowo.

Subskrybuj
Powiadom o

5 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
anonim
10 lat temu

Dziwne że drużyna Startu w ogóle dostała prawo do jakichkolwiek rozgrywek.
Grają tam ludzie którzy najpierw powinni być skierowani na badania psychologiczne.
Taka prawda Państwo z Świątkowic jeśli się wypuszcza ludzi od pługa oderwanych na boisko to potem opinia jest jaka jest.
Na koniec chciałbym zaznaczyć że w ostatniej kolejce Sieradzkiej B klasy gr. druga podobny incydent miał miejsce wtedy kibice przyjezdnych również bydło ale bójek udało się uniknąć co nie można powiedzieć o samych grających zawodnikach i jestem ciekaw co o tym piszę obserwator który też oglądał to pobojowisko.

Świadek
10 lat temu

Do incydentu doszło podczas drugiej części meczu. Przy stanie 1:1 z niewyjaśnionych przyczyn kilku miejscowych fanów wbiegło na murawę i zaczęło bić piłkarzy z Dubidz. Sędzia ze względu na naruszenie nietykalności zawodników odgwizdał koniec meczu. – W pewnym momencie zaczęli nas bić i mecz przerwano. W szatni sędzia opisał całą sytuację. Nawet nie zdążyła przyjechać policja ponieważ sprawcy szybko uciekli. – relacjonuje Włodzimierz Turek, prezes GKS Dubidze Pan prezes Turek(takie samo nazwisko miał kapitan drużyny, który uderzył z pięści w twarz zawodnika Startu Świątkowice) chyba był na innym meczu albo celowo przekłamuje rzeczywistość, żeby wybielić siebie i swoich piłkarzy. Właśnie… Czytaj więcej »

10 lat temu

jeszcze bym wykluczył z rozgrywek.

hyu
10 lat temu

hahaha pozdro

a
10 lat temu

to nie kibice tylko miejscowe bydło.