WKS Wieluń przegrał w Białobrzegach z miejscową Pilicą 0:2 (0:1) w meczu 25. kolejki III ligi łódzko-mazowieckiej. Podopieczni Szymona Lacha szybko stracili bramkę i nie potrafili odrobić strat. Rywale konsekwentnie wykorzystali swoje okazje i to oni mogli się cieszyć z kompletu punktów.

– W pierwszej połowie nieznaczna dominacja gospodarzy. Szybko straciliśmy bramkę i chwilę później mogliśmy stracić druga, ale rzut karny obronił Olkusz. W drugiej połowie to my do 65. minuty dominowaliśmy. Dostaliśmy jednak bramkę na 0:2 i nie udało nam się odwrócić losów meczu. Futbol rządzi się swoimi prawami. Nie zawsze jest tak, że kto przeważa wygrywa tylko ten kto wykorzystuje swoje okazje – powiedział Szymon Lach, trener WKS Wieluń.

Pilica Białobrzegi – WKS Wieluń 2:0 (1:0)
Bramki: Bartłomiej Czarnecki 6, Kacper Wnuk 69

Wieluń: Olkusz – Rybak, Karasiak, Maczurek, Grocki – Wójcicki, Adamczyk ż, Banaś (80′ Bąk), Zawieja (60′ Koper) – Dubiel ż (70′ Fornalczyk), Przezak.