AKTUALNOŚCI
Kto będzie rządził naszą piłką?

Wielkimi krokami zbliżają się piłkarskie Mistrzostwa Europy 2016, ale wcześniej czekają nas zupełnie inne emocje. Wiosną przewidziany jest bowiem termin wyborów w Okręgowych Związkach Piłki Nożnej w naszym województwie, a po nich dojdzie również do wyborczego zjazdu w Łodzi. Na kilka miesięcy przed wyborami znamy już deklaracje kandydatów.


 

Najbardziej zdecydowany na ponowny start w wyborach jest prezes OZPN Skierniewice Jan Grzelka, który skierniewickim futbolem rządzi już sześć kadencji. – Trudno byłoby zostawić to, co przez tyle lat w pocie czoła się tworzyło. Dlatego też już teraz deklaruję, że poddam się raz jeszcze ocenie delegatów. Nie widać zresztą osoby, która chciałaby przejąć ode mnie pałeczkę. W kilka tygodni nie da się przygotować następcy – mówi Grzelka, który 15 kwietnia najprawdopodobniej po raz kolejny zostanie prezesem skierniewickiego okręgu.

Jan Grzelka

Jan Grzelka (z prawej) chce jeszcze raz poddać się ocenie delegatów w okręgu skierniewickim. Fot – jutrzenka.szu.pl

Oficjalnie ostatecznej decyzji o swoim starcie nie podjął jeszcze prezes OZPN Piotrków Stanisław Sipa, ale nieoficjalnie wiadomo, że będzie ubiegał się o swoją trzecią kadencję. Wybory w piotrkowskim okręgu planowane są 18 kwietnia. Czy w szranki z nim stanie jakiś kontrkandydat? Cztery lata próbował tego Tomasz Rurarz z Opoczna, ale skończyło się to jego wyraźną przegraną.

Stanisław Sipa - patera

Stanisław Sipa rządzi piotrkowskim okręgiem od ośmiu lat. Wcześniej przez wiele lat był wiceprezesem OZPN.

23 kwietnia zaplanowano Walne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze w OZPN Sieradz. Jeszcze niedawno wydawało się, że obecny prezes związku Maciej Bukowiecki nie przystąpi do wyborów, a jego następcą zostanie namaszczony przez Bukowieckiego Jarosław Szewczyk. Tymczasem podczas niedawnych Halowych Mistrzostw Ziemi Sieradzkiej prezes sieradzkiego okręgu nie był już tak zdecydowany jak kilka tygodni wcześniej i nie wykluczał ubiegania się o kolejną kadencję.

Maciej Bukowiecki

Czy Maciej Bukowiecki przekaże pałeczkę Jarosławowi Szewczykowi?

Prawdziwą wisienką na torcie będą wybory prezesa ŁZPN. Edward Potok, jeśli zdecyduje się na start w kolejnych wyborach, będzie miał z pewnością jednego rywala. Oficjalnie o chęci zostania prezesem łódzkiego związku mówi bowiem Marek Woziński. Wydaje się jednak, że największym faworytem jest jednak ktoś inny. Pytanie tylko, czy zdecyduje się na rywalizację przeciwko Potokowi.

Edward Potok

Edward Potok w 2012 roku walczył o fotel prezesa PZPN, za kilka miesięcy stoczy kolejny bój – o kolejną kadencję w ŁZPN.

 

Subskrybuj
Powiadom o

7 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
jozef
8 lat temu

a kim jest zelany beton

Pogoń
8 lat temu

Ale Szewczyk też nie jest ” święty „. Jako zapalony działacz i Prezes Ekologa a późnej Pogoni – Ekologa przyczynił się do wycofania drużyny seniorów Pogoni z rozgrywek i w chwili obecnej Pogoń męczy się w A klasie. Dla klubu z takimi tradycjami piłkarskimi nie jest to powód do dumy. Jedną błędną decyzją jest łatwo zniszczyć pracę wielu pokoleń ludzi związanych z piłką Zd.Woli a odbudować dobre imię jest znacznie trudniej. Także czy ten kandydat jest ” dobry ” też można polemizować.

Do Stanisława L
8 lat temu

Do Staśka Marciniaka trzeba mówić głośno! Ale ogólnie masz rację, to najgorszy okręg w województwie łódzkim. Mówi się, że startowac ma Jarosław Szewczyk ze Zduńskiej Woli lub Wladysław Maciejewski, szef MOSiR w Sieradzu. Byle nie Bukowiecki! Boże strzeż nas przed nim.

Stanisław L
8 lat temu

Dopóki w Sieradzu rządzić będzie obecne stadko, to nic się nie zmieni. Będzie nie tylko jak jest, ale jeszcze gorzej. Teraz jest porażka. W OZPN, tak naprawę to z komputerem są na bakier. Boją się go jak ognia. Całe szczęście, że jest pani Monika, bo nie byłoby nawet strony internetowej. Są za to kaszaneczka, bigosiki . Nie ma za to wiecznie prezesa w OZPN. Jednym słowem katastrofa. Przypomnijcie mi kiedy był tu jakiś mecz reprezentacji młodzieżowej, albo solidny turniej?

Krystian
8 lat temu

Taką posadą nikt by nie pogardził, oczywiście trzeba posiadać pewne kompetencje ale tak naprawdę wszystkiego się człowiek nauczy – to tak jak przychodzi do nowej pracy. Przykre natomiast jest to, że wybory są tak naprawdę fikcją i jedną wielką szopką, wszystko z góry jest ustalone i później ta nasza piłka tak wygląda jak wygląda.