Prawdziwą zwycięską gonitwą zakończyło się spotkanie 36. kolejki IV ligi łódzkiej pomiędzy Wartą Działoszyn a Włókniarzem Zelów. Gospodarze przegrywali już 0:3, ale zdołali doprowadzić do remisu i siedem minut przed końcem strzelić zwycięskiego gola.
Pierwsza odsłona należała do piłkarzy z Zelowa. Włókniarz częściej utrzymywał się przy piłce i przeprowadzał groźne akcje. W 15. minucie prowadzenie gościom dał Rafał Bednarek. Rezultat 1:0 dla Zelowa utrzymał się do przerwy.
Po zmianie stron przewaga w dalszym ciągu należała do przyjezdnych, którzy to udokumentowali kolejnymi golami. Na listę strzelców wpisali się: Adrian Krajda i ponownie Bednarek. Od tego momentu obraz gry diametralnie się zmienił. Do ataku ruszyli gospodarze. W niecałe pół godziny Warta doprowadziła do wyrównania po trafieniach: Marka Grabowskiego, Mateusza Stępnia i Artura Rysia, a w 83. minucie za sprawą Pawła Pęciaka strzeliła zwycięskiego gola. Gospodarze z piekła powędrowali do piłkarskiego nieba i zasłużenie odebrali rywalom trzy punkty.
Warta Działoszyn – Włókniarz Zelów 4:3 (0:1)
Bramki: Marek Grabowski 61, Mateusz Stępień 69, Artur Ryś 75, Paweł Pęciak 83 – Rafał Bednarek 15, 53, Adrian Krajda 50
Warta: Różycki – Bartoszek ż, Stępień ż, Kołuda, Pęciak – Kurpiewski, Ryś, Kąpielski (55′ Kurpet ż), Zwierzak – Grabowski, Dudek ż.
Włókniarz: Robakiewicz – Perka, Muszyński (65′ Jarosiński), Ratajczyk, Noga – Dregier (75′ Kucharski), Bendkowski, Dolewka, Boczkiewicz, Bednarek (80′ S. Krajda) – A. Krajda.
Zdjęcie: Facebook (profil Warty Działoszyn).
Warta Działoszyn sialalala! Spotkanie rozegrane przez Wartę było bardzo emocjonujące. Przy stanie 0:3, zrobiło się nagle 3:3. A później 4:3. Takie chwile dla każdego kibica są wyjątkowe. Dziękujemy piłkarzom za dobre widowisko sportowe. I oczywiście za to, że nie poddali się, gdy przegrywali. Walczyli do samego końca! Tak się bawi i wygrywa Działoszyn! Czy pada.. Czy nie.. Ja i tak KOCHAM Cię! 🙂
A zawodnikom z Zelowa proponuję maść na ból d**y. Żeby czwartoligowi zawodnicy dawali się sprowokować kibicom ? Wstyd !
Drużyna z charakterem!!
Jestem dumny, że kibicuje Warcie. Bez 4 zawodników z podstawowego składu i przy stanie 0:3 nie spuścili głów i pokazali charakter. 11 MECZ Z RZĘDU BEZ PORAŻKI !! WARTA PANY!