AKTUALNOŚCI
Kamil Kiereś: Jest mały niedosyt

Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie 6. kolejki T-Mobile Ekstraklasy pomiędzy PGE GKS Bełchatów i Piastem Gliwice. Bełchatowianie mogli ten mecz wygrać, ale nie wykorzystali kilku dobrych sytuacji podbramkowych. Zwrócił na to uwagę na pomeczowej konferencji trener Kamil Kiereś.

Podchodząc do tego spotkania z pozycji tabeli uważano, że byliśmy faworytem tego meczu, graliśmy u siebie, Piast jest nisko, a my w czubie. Można uznać, że jest niedosyt, że nie wygraliśmy tego meczu. Założyliśmy sobie zdobycie trzech punktów, ale wydarzenia na boisku pokazały, że musimy zadowolić się tylko jednym. Tak ogólnikowo z przebiegu spotkania, myślę, że wpływ na to miała słabsza postawa zespołu w ofensywie. Może nie do końca w budowaniu akcji, ale przede wszystkim w aspektach finalnych, kluczowych podaniach. W momentach kiedy trzeba było zadać ten decydujący cios, brakowało właśnie takiego detalu. Pierwsza połowa to widowisko bardzo nerwowe, niedokładne z obu stron. Dwa zespoły chciały narzucić swój styl gry, ale żadnemu się to nie udało. Nie było to widowisko na wysokim poziomie. Wiele walki i wiele strat. Na pewno lepiej weszliśmy w drugą połowę, procentowo mieliśmy dużą przewagę w posiadaniu piłki, więcej się przy niej utrzymywaliśmy, konstruowaliśmy więcej akcji. Tak jak powiedziałem zabrakło tego szczegółu i jakości finalnej z przodu. Z perspektywy spotkania mimo wszystko dopisujemy kolejny punkt, skupiamy się na bardzo trudnym meczu z Wisłą Kraków, która w tej kolejce pokazała, że gra na wysokim poziomie. Musimy zrobić analizę tego spotkania, pewnych aspektów i o wiele lepiej zagrać w Krakowie – powiedział bełchatowski szkoleniowiec.

Źródło: gksbelchatow.com

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments