Jak się okazuje Widzew Łódź nie rozstaje się tylko z piłkarzami. Jak informuje widzewiak.pl Jakub Grzeszczakowski nie jest już członkiem sztabu szkoleniowego łódzkiego klubu. Jeden z asystentów trenera nie brał udziału już w czwartkowym porannym treningu.
Po odejściu Włodzimierza Tylaka w składzie sztabu szkoleniowego oprócz jego asystentów znalazł się nowy szkoleniowiec Rafał Pawlak, oraz Piotr Szarpak i Andrzej Woźniak.
Decyzję o podziękowaniu Grzeszczakowskiemu miał podjąć Pawlak, który zdaniem rzecznika prasowego Widzewa ma o wszystkim poinformować na najbliższej konferencji.
Źródło: widzewiak.pl
Eryk, widać, że się nie znasz na piłce nożnej i nie znasz realiów w Widzewie. Kuba Grzeszczakowski ma serce do zawodników jako nieliczny w tym klubie. Dzięki niemu istnieje i rozwija się młodzież Widzewa.
Jakub nigdy nie był dobrym trenerem zresztą podobnie Jak ojciec Marek Grzeszczakowski, który załatwił mu pracę w Widzewie.