AKTUALNOŚCI
Lechia nie dała rady liderowi

Piłkarze Lechii Tomaszów nie sprawili niespodzianki i nie urwali punktów liderowi. Tomaszowianie w meczu 17. kolejki III ligi łódzko-mazowieckiej przegrali z Radomiakiem Radom 0:2 (0:1). Mistrz jesieni zasłużenie sięgnął po trzy punkty i umocnił się na pierwszej pozycji.


keeza komplety sportowe

Piłkarze z Radomia od samego początku narzucili swój styl gry i zepchnęli tomaszowian do defensywy. Na pierwszą groźną akcję musieliśmy jednak poczekać do 29. minuty. Goście nie byli jednak w stanie wykorzystać błędu Artura Holewińskiego, który zbyt daleko wyszedł z bramki. Goście skutecznie zaatakowali tuż przed przerwą. W 45. minucie fantastycznym strzałem z rzutu wolnego popisał się Aleksiej Dubina, który umieścił piłkę w siatce.

Po zmianie stron goście szybko podwyższyli prowadzenie. W 55. minucie w polu karnym Lechii faulowany został Maciej Świdzikowski. Jedenastkę chwilę później na gola zamienił Jakub Cieciura. Gospodarze nie mogli przeprowadzić żadnej groźnej sytuacji. Sytuację kontrolowali przyjezdni. W końcówce Holewiński w sytuacji sam na sam z Przemysławem Śliwińskim uratował Lechię przed stratą trzeciego gola. Radomiak wywiózł tym samym z Tomaszowa Mazowieckiego trzy punkty.

Lechia Tomaszów – Radomiak Radom 0:2 (0:1)
Bramki:
Aleksiej Dubina 45, Jakub Cieciura 56

Lechia: Holewiński – Matysiak (75′ Rakowski), Dolot ż, Cyran, Milczarek (59′ Broniarek) – Potakowski (67′ Wiejak), Żytek ż, Szymczak ż, Prusinowski (67′ Witczak) – Jardel, Mirecki.

Subskrybuj
Powiadom o

2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
alek
9 lat temu

100 % racji Piotrze

Piotr
9 lat temu

Pragę zwrócić uwagę na fatalną postawę Sędziego Błażeja Pietrzaka w dzisiaj rozegranym meczu o mistrzostwo III ligi łódzko-mazowieckiej pomiędzy Lechią Tomaszów Mazowiecki a Radomiakiem Radom, to co wyprawiał na boisku Sędzia Pietrzak jest trudne do wytłumaczenia, kompletnie nie panował nad sytuacją,pisząc kolokwialnie „gwizdał w cały świat”, sprawiał wrażenie „dziecka zagubionego we mgle” pytanie czy z jakiegoś ważnego powodu nie miał tzw. dnia, czy też może był jakiś inny powód,o których wie sam Sędzia Pietrzak tak czy inaczej Sędzia Pietrzak na pewno nie był w tym dniu w formie do prowadzenia zawodów i powinien odpoczywać, cokolwiek miałoby to znaczyć…… W mojej… Czytaj więcej »