Czterech najbardziej doświadczonych trenerów grup młodzieżowych KS Kutno nie doszło do porozumienia z zarządem i rozstali się z kutnowskim klubem. Mowa o Jacku Czekalskim, Andrzeju Grzegorku, Tomaszu Kabie oraz Robercie Marcu.

– W sporcie tak bywa, że każdy etap kiedyś musi się skończyć, a niektóre drogi muszą się rozejść. Szkoda, że w tym przypadku ta współpraca dobiega końca w tak nieoczekiwanym momencie. Mi nie pozostaje nic innego, jak życzyć trenerom tego, by mogli znaleźć pracę w nowych klubach oraz aby nadal pracowali z taką pasją, jak do tej pory – komentuje prezes klubu Dominik Tomczak.

Jacek Czekalski odpowiadał za szkolenie zawodników z rocznika 2001. Wraz ze swoją, byłą już drużyną, w rundzie jesiennej zajął piąte miejsce w Łódzkiej Klasie Trampkarz C2. Andrzej Grzegorek współpracował z grupą z rocznika 1999. Na półmetku zmagań zespół zajmuje trzecie miejsce w Łódzkiej Klasie B2 Junior Młodszy, mając na swoim koncie taką samą ilość punktów, jak pierwszy Włókniarz Konstantynów oraz drugi MKP-Boruta Zgierz. Tomasz Kaba prowadził dotychczas juniorów występujących w II lidze wojewódzkiej. Jesienią jego podopiecznym udało się zgromadzić 12 punktów, co przełożyło się na przedostatnie miejsce w tabeli. Robert Marzec był odpowiedzialny za prowadzenie grupy z rocznika 2004, której udało się wywalczyć tytuł wicemistrza jesieni w Łódzkiej Klasie Orlik E1. Kutnianie byli gorsi jedynie od Zjednoczonych Stryków.

Źródło: kskutno.pl