AKTUALNOŚCI
Sokół pokazał wreszcie szpony

Trzecioligowi piłkarze Sokoła Aleksandrów odnieśli pierwsze wiosenne zwycięstwo. Podopieczni trenera Michały Bistuły wygrali z dużo wyżej notowaną Bronią Radom 3:1 (2:0), rozgrywając jak dotąd swój najlepszy mecz w rundzie rewanżowej. Do przerwy aleksandrowianie prowadzili po bramkach Michała Wrzesińskiego i Rafała Serwacińskiego.

Początek spotkania nie obfitował w zbyt wiele okazji bramkowych. Inicjatywę posiadali zielono-biali, lecz nie potrafili stworzyć sobie klarownej sytuacji. W 13. minucie z powodu kontuzji pleców boisko na noszach zmuszony był opuścić Łukasz Chojecki. Napastnik Sokoła został przewieziony do szpitala, gdzie poddano go badaniom. Kwadrans później aleksandrowianie objęli prowadzenie. Futbolówkę w środkowej strefie boiska przejął Damian Knera. Pomocnik zielono-białych rozrzucił piłkę na prawe skrzydło do dynamicznie podłączającego się Samuela Obi Uche. Nigeryjczyk na pełnej szybkości minął Bartosza Krukowskiego i dośrodkował futbolówkę w pole karne. Tam czekał już na nią Michał Wrzesiński, który uderzeniem głową umieścił ją tuż przy dalszym słupku bramki Karola Budzikura. Tuż przed końcem pierwszej połowy Sokół ukłuł rywala po raz drugi. Tym razem futbolówkę przejął Obi Uche i „wypuścił w uliczkę” Rafała Serwacińskiego. Popularny „Serwa” nie miał problemów z minięciem Budzikura i umieszczeniem piłki w siatce. Do przerwy Sokół prowadził 2:0.

Po zmianie stron na boisku zrobiło się jeszcze ciekawiej. Powoli do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy Broni. W 48. minucie Mariusz Marczak przegrał pojedynek z pewnie tego dnia broniącym Sebastianem Ostrowskim.Kwadrans po wznowieniu goście strzelili kontaktowego gola. Po wrzutce Piotra Nowosielskiego z narożnika pola karnego największym sprytem wykazał się Michał Bojek. Utracony gol nie podłamał Sokołowi skrzydeł i dwie minuty później było już 3:1. Ponownie duży wkład w zdobytego gola miał duet Serwaciński-Wrzesiński. Po uderzeniu tego drugiego, piłka spadła pod nogi Obiego Uche, któremu nie pozostało nic innego jak skierować ją do siatki.

Dzięki trzem punktom aleksandrowianie przesunęli się na jedenastą pozycję w ligowej tabeli. Podopiecznych trenera Michała Bistuły czekają teraz dwa arcytrudne, wyjazdowe spotkania. Pierwsze już w sobotę (18 kwietnia), kiedy to zielono-biali zmierzą się z wiceliderem rozgrywek Ursusem Warszawa. Drugie, w środę (22 kwietnia) gdy Sokołowi przyjdzie się zmierzyć przy Al. Unii Lubelskiej 2 z ŁKS Łódź.

Sokół Aleksandrów – Broń Radom 3:1 (2:0)
Bramki dla Sokoła: Michał Wrzesiński 29, Rafał Serwaciński 44, Samuel Obi Uche 61

Sokół Aleksandrów: Ostrowski – Gajewski, Klepczarek, Bierżyński, Pawlak, Woźniczak, Knera ż, Wrzesiński (90’ Rogalski), Chojecki (14’ Osowski ż), Obi Uche (73’ Kwiatkowski), Serwaciński (82’ Łągiewczyk).
Trener: Michał Bistuła

Autor: KN

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments