Polonia Warszawa pokonała WKS Wieluń 3:1 (1:0) w zaległym meczu z 29. kolejki III ligi łódzko-mazowieckiej. Tym samym sytuacja wielunian na trzy kolejki przed zakończeniem rozgrywek stała się bardzo trudna. Katem WKS okazał się Krystian Pieczara, który trzykrotnie zmusił do kapitulacji Konrada Przybylskiego.

Wielunianie zdawali sobie sprawę, że faworytem spotkania są Czarne Koszule. Od pierwszej minuty nie ustępowali jednak w niczym Polonii, a kilka razy groźnie zaatakowali bramkę gospodarzy. Najbliżej zdobycia bramki był w 34. minucie Paweł Baraniak, ale przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Polonii. W końcówce pierwszej połowy gospodarze przeszli do ataku, a efektem była bramka z rzutu karnego, którą zdobył Krystian Pieczara.

Kwadrans po wznowieniu Polonia podwyższyła na 2:0, a Konrada Przybylskiego po raz drugi pokonał Pieczara. Tym razem uczynił to wykorzystując dokładną centrę w pole karne. W 71. minucie do wielunian uśmiechnęło się szczęście i po serii błędów Polonii Przemysław Szewczyk zdobył kontaktowego gola. Wielunianie poszli za ciosem i w 76. minucie powinno być 2:2. Bramkarz Polonii Przemysław Kazimierczak po raz drugi w tym meczu obronił jednak sytuację sam na sam. Niewykorzystana sytuacja zemściła się 120 sekund później. Po raz trzeci w roli kata WKS wystąpił Pieczara i tak naprawdę przesądził o wygranej Czarnych Koszul. Rozmiary porażki mógł zmniejszyć w 87. minucie Damian Zawieja, ale z pięciu metrów przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Polonia Warszawa – WKS Wieluń 3:1 (1:0)
Bramka dla Wielunia: Przemysław Szewczyk 71

WKS Wieluń: Przybylski – Ciężki (61′ Dubiel), Rybak, Maczurek, Fornalczyk – Wójcicki (89′ Gilarski), Zawieja, Szewczyk, Baraniak, Piotr Przezak (75′ Kiwak) – Dawid Przezak.