Warta Sieradz pokonała drużynę Włókniarza Zelów 4:2 (4:1) w spotkaniu 8. kolejki IV ligi łódzkiej. Mecz rozegrano wyjątkowo, na sztucznym boisku MOSiR Sieradz. Nie można było grać na boisku przy SP nr 10, bo przenośna trybuna pojechała, tym razem, obsługiwać dożynki. Spotkanie rozpoczęło się zaskakująco, ale podopieczni Łukasza Markiewicza (na zdjęciu) szybko zdominowali przebieg meczu.
Włókniarz rozpoczął od trafienia Piotra Baryły, który zmusił Macieja Mielcarza do kapitulacji. Stracony gol podziałał jednak na sieradzan jak przysłowiowa płachta na byka. Chwilę później wyrównał Bartosz Narożnik, a przed przerwą Michał Chachuła musiał wyciągać piłkę z bramki jeszcze trzykrotnie. Dwa razy pokonał go Wiktor Płaneta, a drugie trafienie zaliczył również Narożnik.
W drugiej połowie gospodarze zwolnili tempo i spotkanie nie przyniosło już tyle emocji. Jedyną bramkę strzelił w tej części gry Norbert Dregier, zmniejszając tym samym rozmiary porażki zelowian.
Warta Sieradz – Włókniarz Zelów 4:2 (4:1)
Bramki: Bartosz Narożnik 12-głową, 32, Wiktor Płaneta 23, 42 – Piotr Baryła 8, Norbert Dregier 58
Warta Sieradz: Mielcarz – Piotr Kobierski, Sosnowski, Adrian Klepacz – Pawlak, Jarosław Szyc (79′ Kamil Woźniak), Płaneta, Idzikowski (86′ Kałuziński) – Narożnik (65′ Pluta), Kobierski
Trener: Łukasz Markiewicz
Włókniarz Zelów: Chachuła – Ratajczyk, Jarosiński, Chorąży, Kaliski – Gromada, Norbert Dregier, Jakub Dregier, Bednarek – Wrona (46′ Adrian Krajda), Baryła (57′ Łucki).
Trener: Rafał Kaczorowski