Termy Ner Poddębice pokonały Omegę Kleszczów 2:0 (1:0) w spotkaniu otwierającym 10. kolejkę IV ligi łódzkiej. Zwycięstwo gospodarzy zasłużone, a bramki zdobyli po indywidualnych błędach doświadczonych zawodników – stopera Witolda Grzywińskiego oraz bramkarza Pawła Wiśniewskiego. To pierwsza porażka Omegi pod wodzą Dariusza Bratkowskiego.

Już w 6. minucie w roli Świętego Mikołaja wystąpił Witold Grzywiński. W łatwej sytuacji stracił piłkę, którą przejął Igor Kania. Zawodnik gospodarzy z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam z Pawłem Wiśniewskim i Termy Ner objęły prowadzenie. Dobrze grający gospodarze mieli jeszcze okazję na drugiego gola. Łukasz Dynel zakręcił Mateuszem Roczkiem, ale przegrał pojedynek z Wiśniewskim. W ostatnim kwadransie pierwszej połowy przycisnęła Omega. Pod bramką Jakuba Niedomagały brakowało jednak gościom precyzji.

W drugiej połowie nadal lekką przewagę posiadała Omega, a gospodarze nastawili się na grę z kontry. W 77. minucie powinno być 1:1. Mocny strzał Krzysztofa Kowalskiego obronił jednak Niedomagała. Skrzydła gościom podcięła sytuacja z 88. minuty. Na strzał z 20 metrów zdecydował się Mariusz Zasada. Piłka trafiła do bramki, ku zaskoczeniu nawet strzelającego. Tego gola na swoje konto powinien zapisać Wiśniewski, który zdecydowanie spóźnił się z interwencją.

Termy Ner Poddębice – Omega Kleszczów 2:0 (1:0)
Bramki: Igor Kania 6, Mariusz Zasada 88

Termy Ner: Niedomagała – Bartos, Tomaszewski (46′ Narożnik), Zwoliński, Owczarek – Pasik (58′ Lewandowski), Tonn, Zasada, Jakubiak – Dynel (82′ Solecki), Kania

Omega: Paweł Wiśniewski – Mateusz Roczek, Grzywiński, Szóstakiewicz (75′ Jędrzejczyk), Kuliberda – Szaniec ż, Ociepa (69′ Szewczyk), Saternus (63′ Pieniążek), Serafin ż, Tomesz – Krzysztof Kowalski (81′ Tazbir)

Sędziował: Tomasz Majkowski (WS Sieradz). Widzów: 150